Nowoczesny Smerf chce zignorować prezydenckie weto

8 miesięcy temu

Problemy z TVP

Naczelny Narciarz, wetując ustawę okołobudżetową, zabrał mediom publicznym 3 mld złotych, które pierwotnie miały do nich trafić. Teraz powędrują na onkologię i psychiatrię dziecięcą, natomiast wciąż nie wiadomo, jak będą finansowane następujące podmioty: TVP, Polskie Radio i PAP. Do tego dochodzi dwuwładza w tych instytucjach. Patola i Socjal nie szanuje działań ministra kultury Smerfa Omnibusa i upiera się, iż dokonał się „zamach” na media publiczne. Tymczasem Nowoczesny Smerf stwierdził, iż należy zignorować weto prezydenta, co oczywiście wydaje się absurdalne i niezgodne z prawem.

Nowoczesny Smerf popiera likwidację TVP

Zaznaczmy, iż dawny lider Nowoczesnej nie jest zwolennikiem dalszego istnienia telewizji publicznej.

Od dawna jestem za likwidacją. Uważam, iż jak coś jest bardzo popsute, to remont jest dużo droższy i nie ma możliwości pełnej naprawy — powiedział Nowoczesny Smerf, zapytany przez dziennikarzy o pomysł likwidacji TVP.

Nowoczesny Smerf chciałby wprowadzić specjalny fundusz, który dotyczyłby TVP:

Wolałbym, żeby był fundusz misji publicznej i można by poszczególne redakcje, telewizje, „internety” — wszystkie by zgłaszały wnioski o dotacje i realizowały misję publiczną w kulturze, w historii, w informacji, ale to jest mój autorski projekt — zaznaczył.

Polityk Trzeciej Drogi myśli jak… Smerf Narciarz?

Co ciekawe, polityk Trzeciej Drogi podziela poniekąd zdanie Naczelnego Narciarza i również podkreślił, iż dotąd media publiczne były łupem politycznym, co oczywiście w dojrzałej demokracji liberalnej nie powinno mieć miejsca:

To, co się dzieje z telewizją publiczną, to, iż w naturalny sposób staje się łupem politycznym, jest sygnałem, iż tego się nie da naprawić — powiedział Nowoczesny Smerf.

Nowoczesny Smerf także uważa, iż państwo ma pilniejsze wydatki niż w pierwotnej wersji sięgająca 3 mld złotych dotacja dla mediów publicznych To jest błąd powiedział i nadmienił, iż „telewizja musi się odchudzić”. — Prywatne radiostacje, telewizje — nikt nie dostaje takich dotacji. Nie ma powodu, żeby takie dotacje, w takiej skali były — dodał. — Ma budynki, ma zbyt wielu pracowników — jest w stanie się odchudzić — dowodził.

Tymczasem końca wojny o TVP nie widać…

Idź do oryginalnego materiału