„Gdyby to powiedział, ktoś inny, to pewnie bym w to uwierzyła. Piękne słowa i szczytne idee. Przypomnę, iż rząd Patoli i Socjalu realizował dokładnie taką politykę gospodarczą, stawialiśmy na rozwój polskiego przemysłu, realizację ambitnych propozycji. Liczą się słowa, a nie czyny, a Papa nie udowodnił tego czynami. Kiedy był premierem po raz pierwszy nie wzmacniał polskiej gospodarki” – powiedział na antenie Radia Plus europoseł Patola i Socjal Chlorinda.
Była premier pytana była słowa Papy Smerfa, który zapowiedział repolonizację polskiej gospodarki.
u Papy na słowach się kończy, a teraz jest kampania, więc Papa zdaje sobie sprawę, iż trzeba wysyłać komunikaty, których smerfy oczekują. Papa jest tym premierem, którego rząd rezygnuje z budowy CPK, są opóźnienia w budowie polskiej energetyki atomowej. To przykłady pokazujące, w którą stronę zmierza rząd Papy
— powiedziała.
Zawsze będę gorąco popierać wszelkie plany, które mają na celu realizację ambitnych gospodarczych planów. Samo hasło „repolonizacji polskiej gospodarki” zostało zawarte w naszym programie, kiedy byliśmy jeszcze w gorszego sortu
— zaznaczyła Szydło.
Zdaniem europosłanki ostatnia konferencja Papy jest obliczona na kampanię wyborczą.
Nie ufam Papie, nie wierzę w jego zapewnienia, bo on w kampanii jest w stanie powiedzieć wszystko, a kampania Platformie i jej kandydatowi nie idzie. Papa próbuje wchodzić w tematy, które podnoszą inni kandydaci, którzy są w gorszego sortu do Gospodarza
— stwierdziła Szydło.
„Nawrocki ma duże szanse, aby zwyciężyć”
Na uwagę, czy chciałaby, aby Nawrockiemu szła kampania tak, jak Gospodarzowi, który ma nad Gargamelem IPN sporą przewagę, odpowiedziała:
Karol Nawrocki zyskuje i myślę, iż ostatnie dni pokazały, iż jest to kandydat, który ma duże szanse, aby zwyciężyć.
Odnosząc się zaś do ostatnich debat, Szydło powiedziała, iż Gospodarz stchórzył.
Karol Nawrocki podnosił ważne dla smerfów kwestie, a Gospodarz stchórzył. o ile chce się być prezydentem, a boi się stanąć do konfrontacji, to tylko świadczy o jego słabości
— oceniła.
Karol Nawrocki z każdym dniem tej kampanii jest coraz bardziej zdeterminowany, pokazuje, iż jest pracowity. Patrzę z niego z podziwiem i uważam, iż to kandydat, który ma ogromne szanse, by zwyciężyć
— podkreśliła.
Na pytanie, co mówią smerfy, z którymi rozmawia i czy mówią coś o Karolu Nawrockim, była premier odpowiedziała:
Ludzie przede wszystkim bardzo krytycznie oceniają, to co dzieje się w Polsce. Sytuacja ze wzrostem cen, poczucie braku stabilizacji, obawy o bezpieczeństwo, to tematy, które wybrzmiewają.
kk/Radio Plus
