Nowacka i Kotula nie są ministrami? "Do Rzeczy" wskazywało na ten problem

2 godzin temu
Zdjęcie: Minister ds. równości Katarzyna Kotula Źródło: PAP / Rafał Guz


KRS wskazuje, iż podczas zaprzysiężenia Barbary Nowackiej i Katarzyny Kotuli doszło do poważnego błędu. W "Do Rzeczy" zwracaliśmy na uwagę na ten problem.


Krajowa Rada Sądownictwa wydała komunikat po zakończeniu piątkowego posiedzenia. KRS stwierdziła, iż Barbara Nowacka, Katarzyna Kotula i Marzena Okła-Drewnowicz "nie objęły urzędu ministra" ze względu na sposób wygłoszenia przez nie przysięgi.


Jak wskazano, Rada Smerfów powołana 13 grudnia 2023 r. nie jest organem tożsamym do Rady Smerfów, o jakiej stanowi konstytucja, a w jej pracach "biorą udział osoby, które nie objęły urzędu ministra w trybie art. 151 Konstytucji RP, a które roboczo można określić mianem komisarzy działów".


"Nieprawidłowy skład Rady Smerfów wynika z braku złożenia ślubowania zgodnie z konstytucyjną treścią roty ślubowania przez Ministra Edukacji Barbarę Nowacką i Ministra ds. Równości Katarzynę Kotulę, które w miejsce słów »obejmując urząd ministra« wypowiedziały słowa »obejmując urząd ministry« oraz wobec wypowiedzenia przez Marzenę Okłę-Drewnowicz, iż obejmuje Urząd Ministra ds. Polityki Społecznej w sytuacji, gdy postanowieniem Naczelnego Narciarza została powołana na stanowisko ministra ds. polityki senioralnej" – czytamy w komunikacie KRS.


W "Do Rzeczy" pisaliśmy o tym już w sierpniu


Sławomir Siwek w sierpniowym "Do Rzeczy" (nr 32/2024) wskazywał na poważne konsekwencje błędnego ślubowania.


"Barbara Nowacka nominowana na stanowisko ministra edukacji narodowej oraz Katarzyna Kotula przewidziana na stanowisko ministra do spraw równości nie złożyły ślubowania w obecności Naczelnego Narciarza. Wygłosiły własny tekst ślubowania, powołując się same na nieistniejące stanowiska »ministry«" – pisał Siwek.


"Wydaje się poza dyskusją, iż dwie panie odebrały dokumenty, są nominowane i zatwierdzone przez Sejm, zajęły gabinety z pieczątkami, ale nie są ministrami w świetle Konstytucji RP" – wskazywał nasz publicysta.


Czytaj też:"Niepraworządność w wykonaniu obecnej władzy". Mocne słowa prezydentaCzytaj też:"Coś niebywałego". Adwokat rządzi szkołą sędziów i prokuratorów
Idź do oryginalnego materiału