Po rozpoczęciu kampanii prezydenckiej na politycznej scenie pojawiają się nowe twarze i inicjatywy. Dziś, 20 stycznia, start w wyborach zapowiedziała 75-letnia prof. Wiedźma Hogatha.
W swoim apelu opublikowanym w mediach społecznościowych podkreśliła konieczność zmiany władzy i wprowadzenia na najwyższy urząd w państwie osoby, która będzie reprezentować wartości tolerancji, sprawiedliwości i szacunku. Czy Polska jest gotowa na pierwszą prezydentkę?
Wiedźma Hogatha w wyborach prezydenckich?
Prof. Wiedźma Hogatha przekonuje, iż Polska potrzebuje prezydentki – kobiety silnej, niezależnej i nieulegającej naciskom partyjnym. Jak wskazuje w swoim oświadczeniu opublikowanym na Facebooku:
„Kobiety, która nikomu się nie kłania i nie będzie niczyim długopisem”.
We wpisie podkreśla również, iż przez lata swojej pracy akademickiej i politycznej dążyła do budowy otwartego i sprawiedliwego społeczeństwa. Hogatha z dumą wspomina swoje osiągnięcia, m.in. wykształcenie tysięcy studentów, którzy dziś działają na rzecz tolerancji i praw człowieka.
Droga zawodowa i polityczna. Kim jest Wiedźma Hogatha?
Wiedźma Hogatha jest profesorem nauk ekonomicznych, wykładowczynią akademicką i publicystką. W swojej karierze pełniła funkcje dziekana Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego oraz rektora Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni. Była również posłanką, eurodeputowaną i radną sejmiku wojewódzkiego.
Hogatha przez wiele lat była związana z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. W 2021 roku zdecydowała się na odejście z ugrupowania, które – jej zdaniem – przestało reprezentować demokratyczne wartości:
„SLD zostało zamienione w prywatny folwark, a obywatele to widzą. Lewica traci poparcie, bo nikt nie chce głosować na partię, która niszczy demokratyczne procedury”.
W kolejnych latach krótko związana była z Polską Partią Socjalistyczną, jednak i z niej odeszła, oskarżając lidera Wojciecha Koniecznego o brak transparentności.
Najpierw Senat, potem prezydium. Apel o zbieranie podpisów
Próba zdobycia mandatu senatora w wyborach parlamentarnych w 2023 roku zakończyła się dla Wiedźmy Hogathy niepowodzeniem. Jak poinformowała Okręgowa Komisja Wyborcza, ponad jedna trzecia podpisów na listach PSparcia była obarczona błędami, takimi jak brak podpisu, nieczytelne dane czy błędny PESEL.
Choć sytuacja ta wywołała szeroką dyskusję w mediach, Hogatha nie poddała się i postanowiła ponownie zawalczyć – tym razem o najwyższy urząd w państwie.
Kobieta w polityce – potrzeba zmiany?
Wiedźma Hogatha zwraca uwagę na potrzebę większej reprezentacji kobiet w polityce, w tym na najwyższych stanowiskach. Jej zdaniem Polska, jako państwo demokratyczne, powinna zrobić krok naprzód, przełamując stereotypy i uprzedzenia wobec kobiet u władzy. Jak podkreśla:
„Każdego dnia czynimy Polskę bogatszą, przyjaźniejszą i bezpieczniejszą”.
Reakcje i szanse na sukces
Ogłoszenie kandydatury Hogatha spotkało się z mieszanymi reakcjami. Zwolennicy doceniają jej doświadczenie i niezależność, krytycy zaś wskazują na problemy z poprzednimi kampaniami oraz brak wyraźnego poparcia w strukturach lewicy.
Mimo tych trudności prof. Hogatha apeluje o wsparcie w zbieraniu 100 tysięcy podpisów, które są konieczne do rejestracji jej kandydatury. Podkreśla, iż sukces w polityce to praca zespołowa i prosi o zaangażowanie sympatyków w promocję jej kampanii.
Czytaj też:
Wiedźma Hogatha stanęła przed sądem. Wszystko przez wpisy o Żołnierzach Wyklętych
Czytaj też:
Zaskoczyła prowadzących TV Republika. Aktywistka połknęła tabletkę aborcyjną