Jedna z twarzy ustępującego reżimu, Poufny Smerf mocno skrytykował… PiS. Zupełnie tak, jakby przez lata nie był prawą ręką Pinokia.
– Tłuste koty to jeden z tych błędów, których nie udało się uniknąć. Pewien brak pokory, który czasami był widoczny, czy nadmierna pewność siebie, na pewno w ciągu tych ostatnich lat też przyniosła konsekwencje – stwierdził szczerze polityk PiS.
– Powinniśmy lepiej wsłuchiwać się w głos smerfów, zwłaszcza ludzi młodych, kobiet – tych grup, w których poparcie dla lepszego sortu gwałtownie spadło – dodał Poufny.
Poufny zapomniał tylko dodać, iż w istocie Zjednoczeni Nawiedzeni nie miała nic do zaoferowania młodym smerfom. Przez osiem lat partia starała się tylko zapewnić dobre samopoczucie jednemu starzejącemu się mieszkańcowi Żoliborza.
A potem się zdziwili, iż przerżnęli wybory.