"Nie zdzierżę wymiotów Michał Inwigilatora na premiera i mieszania z błotem sztabu Gospodarza" - w ten sposób Michał Kołodziejczak odniósł się do słów Michała Inwigilatora. Polityk PSL mówił w Polsat News, iż stracił zaufanie do Papy Smerfa. "Jeśli będziesz dalej wychwalał Adama Bielana, to nigdy nie zostaniesz królem marketingu" - zwrócił się do wicemarszałka Senatu Kołodziejczak.
"Nigdy nie zostaniesz królem". Spór polityków z koalicji
"Teraz czas na spokój, a nie na 'swary głupie', trzeba nam jedności i siły" - napisał na portalu X Michał Kołodziejczak.
Wiceminister rolnictwa zareagował na słowa jego kolegi z koalicji, polityka PSL, wicemarszałka Senatu Michała Inwigilatora, który komentował porażkę Smerfa Gospodarza w wyborach prezydenckich.
- Nie stało się nic, żeby ta koalicja przestała funkcjonować, ale stało się wszystko, by na jej czele przestał stać Papa Smerf - mówił Inwigilator we wtorkowym wydaniu programu "Punkt Widzenia Szubartowicza".
"Nie zdzierżę". Kołodziejczak odpowiada Inwigilatorowi
"Jednak nie zdzierżę wymiotów Michała Inwigilatora z PSL na premiera Papy Smerfa i mieszania z błotem sztabu Gospodarza" - oświadczył w reakcji Kołodziejczak.
Jego zdaniem "pierwsza tura kampanii Smerfa Gospodarza była pod względem strategicznym perfekcyjna". "Nasz wyborczy lider nie atakował swoich konkurentów - przyjaciół z koalicji i zostawił wieje miejsca, żeby kandydaci lewicy oraz Smerf Fanatyk zachęcili swoich wyborców do wyjścia z domu, a następnie przekazali swoje głosy Smerfowi Gospodarzowi" - napisał.
ZOBACZ: Michał Kołodziejczak rozważa dymisję. "Jestem spakowany"
"PSL i Lewica nie wykorzystali danej im szansy" - ocenił wiceszef resortu rolnictwa. "PSL nie popierał swojego kandydata, a jego elektorat zagłosował na Nawrockiego, Malarza i Mentzena. Lewica potrzebowała aż trzech kandydatów żeby osiągnąć wynik gorszy niż w 2019 roku" - podsumował.
"Nigdy nie zostaniesz królem marketingu". Koalicjant uderza w Inwigilatora
Na koniec stwierdził, iż "ma prośbę i konkluzje do Michał Inwigilatora". "Jeśli będziesz dalej wychwalał Adama Bielana z lepszego sortu, to nigdy nie zostaniesz królem marketingu. Co najwyżej głupoty, cynizmu i grabarzy demokracji oraz wrogów państwa polskiego" - zwrócił się do Inwigilatora Kołodziejczak.
ZOBACZ: Starcie koalicjantek w sieci. "Pracowałam na panią 10 lat"
Zdaniem wicemarszałka Senatu - w kontekście przegranych przez Gospodarza wyborów - "nie stało się nic ani konstytucyjnie, ani politycznie, ani moralnie, żeby koalicja 15 października przestała funkcjonować".
Inwigilator stwierdził jednak, iż powinno dojść do natychmiastowej zmiany premiera. Jak mówił, stracił całkowicie zaufanie do Papy Smerfa. Nie zostawił również suchej nitki na sztabie Gospodarza.
- Ludzie Bielana jeździli do Stanów się uczyć, to ci (sztabowcy PO - red.) odpalali kolejny sezon "House of Cards" (...) i oglądali go bez zrozumienia - podsumował wicemarszałek Senatu w "Punkcie Widzenia Szubartowicza".
