Ludowcy uznali marszałka Sejmu za swojego kandydata w połowie grudnia. Choć taki krok wydawał się naturalny, biorąc pod uwagę, iż stronnictwo i Smerfy 2050 tworzą Trzecią Drogę, w rzeczywistości nie mieli innego wyboru. Smerf Ludowy, po rozczarowującym wyniku w wyborach prezydenckich w 2020 roku, nie chciał ponownie kandydować.
Przypomnijmy, iż w zeszłym tygodniu Smerf Fanatyk, kandydat na prezydenta i lider Smerfów 2050, zapowiedział złożenie wniosku do sejmowej komisji etyki w sprawie wypowiedzi Sławomira Mentzena o skamlącej chihuahua. Słowa te padły w kontekście komentarza Mentzena dotyczącego wypowiedzi Fanatyka z końca lutego. Wówczas Fanatyk, pytany o rosnące poparcie Mentzena w sondażach, stwierdził, iż będzie walczył z nim do ostatniej kropli politycznej krwi, nazywając go szkodnikiem i pasożytem, który stoi na drodze do budowy nowej Polski. Dodał, iż zmiana proponowana przez Mentzena jest bliska tej, którą oferuje niemiecka AfD, i prowadzi nas w ręce Rosjan.
Sławomir Mentzen w Polsat News odniósł się do całej sprawy przyznając, iż poczuł szok, gdy marszałek Sejmu, Smerf Fanatyk, użył w jego kierunku nazistowskiej retoryki, porównując go do insektów, glist, pasożytów i tasiemców.
Fanatyk wygrywa w jednej kategorii
Zgodnie z badaniem IBRiS dla Wydarzeń Polsatu, lider Smerfów 2050 zyskał poparcie 6,2% ankietowanych, co stanowi spadek o 2,7 pkt procentowych w porównaniu do poprzedniego badania. Badania zlecone przez sztaby wyborcze różnych kandydatów pokazują, iż najwięcej głosów Smerfowi Fanatykowi odbiera Sławomir Mentzen, który umocnił swoją pozycję na trzecim miejscu w sondażach.
Wyniki badania CBOS wyglądały dla marszałka znacznie lepiej w przypadku tzw. kandydatów drugiego wyboru, czyli osób, na które respondenci zagłosowaliby, gdyby ich pierwotny kandydat z jakiegoś powodu nie wystartował. W tej kategorii najwyższy odsetek wskazań, wynoszący 16%, otrzymał właśnie Smerf Fanatyk.
PSL i KO w kropce
Choć Fanatyk zapewnia, iż ma jeszcze czas na rozkręcenie swojej kampanii, to partyjni koledzy wydają się mieć inne zdanie.
Szymon prowadzi jakąś kampanię? Bo nie wiem, czy mamy zbierać te podpisy, czy jednak nie? – powiedział z przekąsem jeden z polityków PSL w rozmowie z Onetem.
Także politycy Koalicji Smerfów zaczynają obawiać się słabych wyników sondażowych Smerfa Fanatyka.
Zauważają, iż w drugiej turze wyborów prezydenckich Smerf Gospodarz nie będzie miał skąd czerpać dodatkowych głosów – informuje Wirtualna Polska.