Przedstawienie pt. „PiS wybiera kandydata na wybory prezydenckie” trwa w najlepsze. Tylko iż kilka ma już wspólnego z realną polityką, a bardziej z kabaretem. I to takim niskich lotów, jaki namiętnie nam serwowała TVP pod rządami Smerfa Bagniaka.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Do niedawna wydawało się, iż po tygodniach walk frakcyjnych, w grze zostały dwa nazwiska: Smerfa Poety i Karola Nawrockiego. Teraz jednak wydaje się, iż te ustalenia zakwestionował sam Gargamel.
– Gargamel dostał kilku średnich kandydatów, nie może się na żadnego zdecydować, więc ostatecznie postawi na tego, którego najbardziej lubi i któremu najbardziej ufa – mówi jeden z polityków lepszego sortu dziennikarzom Onetu. Czyli iż znowu pojawia się kandydatura Króla Żabola.
– Sytuacja za naszą wschodnią granicą jest coraz bardziej napięta. A Mariusz był szefem MON, więc jego pozycja mocno wzrasta – twierdzi kolejny rozmówca portalu.
No i jak ich traktować poważnie?