Nie zakładają rodzin, bo nie stać ich na mieszkanie. "Moja babcia wychowała 8 dzieci bez pomocy rodziny i 800 plus"

2 godzin temu
Eksperci z niepokojem obserwują, jak spada dzietność w Polsce. Mimo licznych starań, dodatków dla rodziców i oferowanych form wsparcia - sytuacja się nie zmienia. Czy darmowe/tanie mieszkania odwróciłyby ten trend i sprawiły, iż ludzie decydowaliby się mieć więcej dzieci?
W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. W 2024 roku przyszło ich najmniej od 200 lat. Dane są alarmujące. I chociaż wszyscy politycy w kampanii wyborczej ciągle mówią, iż zrobią wszystko by to zmienić, nic z tego specjalnie nie wynika. Sytuacji nie zmieniło najpierw 500, a teraz 800 plus, ani dopłaty do żłobków i przedszkoli. Niedawno opisaliśmy historię naszego czytelnika, który stwierdził, iż problemem takiego stanu rzeczy jest… brak mieszkań.

REKLAMA





Przeciętnej rodziny w Polsce nie stać na zakup mieszkania, które pozwoliłoby wychować w dobrych warunkach dwójkę dzieci. Po pierwsze, ceny tych mieszkań są horrendalne i niedostępne, po drugie, liczba budowanych lokali o tym układzie pomieszczeń jest znikoma
- napisał w liście do redakcji eDziecka pan Jakub (imię zmienione). Jego zdaniem to właśnie brak odpowiednich warunków lokalowych jest głównym powodem na mniejszą dzietność w naszym kraju. "W mojej ocenie, aby model 2+2 był bardziej popularny, rodzice powinni mieć możliwość posiadania mieszkania, które będzie odpowiadać potrzebom rodziny na teraz, jak i na przyszłość" - stwierdził. Całość: Nie zakładają rodzin, bo nie stać ich na mieszkanie. "Nie wyobrażam sobie, żeby dziecko nie miało własnego pokoju". Jego list wywołał dyskusję wśród internautów, którzy mieli różne zdanie na ten temat.


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"



Internauci podzieleni. "Każda wymówka jest dobra"
Pod naszym artykułem oraz na profilu na Facebooku internauci zaczęli wymieniać swoje poglądy na temat tego, czy sytuacja mieszkaniowa faktycznie ma wpływ na to, czy rodzi się więcej/mniej dzieci w naszym kraju. Część uważała, iż jak ktoś nie chce zakładać rodziny, to wszystko będzie dla niego przeszkodą.
Zwyczajne szukanie wymówek. Mówcie wprost, iż nie chcecie mieć dzieci i tyle
- napisała jedna z komentujących osób. "Każda wymówka jest dobra, jak się nie chce mieć dzieci", "Ja nie miałam własnego pokoju i żyję" - dodała inna.





Duża rodzinaShutterstock, autor: Skomskiy





Część osób twierdziła, iż kiedyś ludzie mieli łatwiej, przynajmniej jeżeli chodzi o mieszkania. " W latach 70. tych i 80. mieszkania były za darmo i stały puste czekając na młodych... Z tamtych lat jest największy wyż demograficzny… Zatem nie o to chodzi tylko o wartości w życiu i o to, jak młodzi ludzie chcą spędzać życie". Byli jednak też tacy, którzy mieli całkowicie odrębne zdanie i przypominali, z jak wieloma innymi trudnościami mierzyli się np. nasi dziadkowie czy pradziadkowie, o czym często się zapomina. Zwracali uwagę, iż mimo mniejszych udogodnień i mniejszego wsparcia, często doskonale sobie radzili.
Ciekawe, jak moja prababka wychowała bez elektryki ośmioro dzieci, w tym przyszłego lekarza, psychologa - większość z przedwojenną maturą... Bez 800 plus, rodziny do pomocy i prowadząc z mężem własną jadłodajnię oraz sklep
– skomentował jeden z internautów, za to inny podsumował, iż trudne czasy wychowywały silnych ludzi, a dobre czasy wychowują słabych.


Czy Twoim zdaniem darmowe/tańsze mieszkania sprawiłyby, iż zaczęłoby się rodzić więcej dzieci? Napisz do nas: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniamy anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału