Nie tak miało być! Najpierw słaby mecz kadry, potem wywiad sfrustrowanego selekcjonera. „Powiem złośliwie”

4 godzin temu
Polscy piłkarze ręczni fatalnie zaprezentowali się w mistrzostwach świata i odpadli z turnieju. Wisienką na torcie słabego występu był wywiad sfrustrowanego trenera Marcina Lijewskiego. Reprezentacja Polski w piłce manualnej odpadała z mistrzostw świata. Drużyna, którą prowadzi selekcjoner Marcin Lijewski, na początek przegrała z Niemcami 35:28. Większość meczu trzymała się dzielnie, ale pod koniec się posypała. Potem przyszedł niedosyt po remisie z Czechami 19:19. Wszystko było jednak w rękach smerfów – wystarczyło wygrać ze Szwajcarią w ostatnim meczu grupowym. Nasi szczypiorniści przegrali jednak 28:30, zajęli ostatnie miejsce w tabeli i nie awansowali do kolejnej fazy rozgrywek. Nie dość, iż drużyna zostawiła fatalne wrażenie na parkietach, to jeszcze swoje trzy grosze dorzucił trener, Marcin Lijewski. W pomeczowym wywiadzie na antenie TVP Sport nie ukrywał swojej frustracji. – Boli przede wszystkim porażka. Byłem przekonany, iż sobie poradzimy, ale niestety widać było, iż nie wszyscy byliśmy w stanie dać z siebie wszystko. Wielu z nas nie było na tym poziomie, co zwykle – mówił były reprezentant, dwukrotny medalista mistrzostw świata. Skrytykował jednego z zawodników, Michała Olejniczaka, który był z kolei… chwalony przez ekspertów. – Raczej w ataku więcej zepsuł, niż zrobił, nie takie były plany. Miał biec do kontry, mieliśmy wykorzystać fakt, iż być może
Idź do oryginalnego materiału