Dla człowieka to element noworocznej zabawy, dla zwierząt ogromna krzywda. Hałas związany z użyciem pirotechniki może prowadzić, w skrajnych przypadkach, choćby do śmierci. Trudno się dziwić, iż coraz większa część społeczeństw na świecie popiera zakaz używania fajerwerków – niestety, w Polsce ta inicjatywa napotyka na poważne przeszkody.
Cisza dla przyrody
Większość zwierząt, w tym psy i koty, ma znacznie wrażliwszy słuch niż człowiek. W przeciwieństwie do ludzi nie rozumieją też rozrywkowego charakteru pokazów fajerwerków – każdy hałas jest dla nich sygnałem, iż zbliża się niebezpieczeństwo. Właściciele domowych czworonogów dobrze znają smutne objawy skrajnego przerażenia: pupile piszczą, kryją się pod meblami, trzęsą ze strachu.
Podniebne wystrzały mają jeszcze większy wpływ na zwierzęta żyjące pod gołym niebem. Znane są przypadki śmierci koni, które doznały poważnych urazów w trakcie panicznej ucieczki przed hałasem. Podobne reakcje obserwuje się u ptaków, które podrywają się z gniazd i lecą na oślep, ryzykując kolizję z budynkami lub śmierć z wyczerpania. Zdaniem naukowców z Amsterdamu, którzy w latach 2008-2010 prowadzili badania z użyciem radarów, każdy Sylwester w Holandii wyrządza krzywdę milionom ptaków.
Według amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) fajerwerki generują hałas rzędu choćby 150 dB. Ich wpływ na dzikie zwierzęta kumuluje się niestety w czasie – jeden wystrzał to zaledwie sygnał do ucieczki, dłuższe strzelanie to już prawdziwa męczarnia. Podnosi tętno i poziom hormonów stresu, co prowadzi do osłabienia układu odpornościowego.
Z danych Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt w Wielkiej Brytanii (RSPCA) wynika, iż żyjące w pobliżu wybrzeża ssaki morskie opłacają szaleństwo sylwestrowych nocy dezorientacją i zaburzeniem naturalnych cyklów żywieniowych.
Warto przeczytać: Jak zanieczyszczenie hałasem wpływa na wieloryby
Zakaz używania fajerwerków w Krakowie
19 listopada 2025 r. Rada Miasta Krakowa uchwaliła całoroczny zakaz używania fajerwerków, petard oraz innych materiałów pirotechnicznych na obszarze swojej jurysdykcji. Jego celem jest ochrona życia, zdrowia i spokoju mieszkańców, ale także dobrostanu zwierząt domowych oraz wolnożyjących. Z okazji tegorocznego Sylwestra krakowianie wyjątkowo będą mogli postrzelać od 22.00 do 2.00 – decyzję tą tłumaczy się późnym terminem wprowadzenia uchwały i przygotowaniami, które mogły zostać poczynione wcześniej.
Wprowadzenie zakazu używania fajerwerków w Krakowie nie wszystkim się jednak podoba. Wojewoda małopolski zaskarżył uchwałę do sądu administracyjnego, tłumacząc, iż prawo trudno będzie egzekwować, a jego wpływ na wolność prowadzenia działalności gospodarczej budzi poważne wątpliwości. Wyniki badania ankietowego wskazują jednak, iż 75 proc. mieszkańców zakaz popiera.
Świat chce świętować ciszej
Tymczasem na świecie ograniczenia w używaniu pirotechniki wprowadza się coraz powszechniej. 1 grudnia 2025 r. w całych Czechach wprowadzono zakaz używania fajerwerków w odległości mniejszej niż 250 m od szpitali, domów dla seniorów, ogrodów zoologicznych, schronisk dla zwierząt oraz obiektów zajmujących się hodowlą zwierząt. Ministerstwo Rolnictwa przygotowało specjalną mapę wyznaczającą strefy wolne od strzelania.
Zakaz używania fajerwerków przez osoby prywatne obowiązuje również w Irlandii i Wietnamie – świetlne pokazy na niebie mogą urządzać wyłącznie profesjonaliści. Podobne obostrzenia zostaną w przyszłym roku wprowadzone w Holandii. Całkowity zakaz działań pirotechnicznych wydały już dziesiątki chińskich miast, z Pekinem na czele, a także wybrane miasta w Rumunii. Również w wielu amerykańskich metropoliach, m.in. Massachusetts, Nowym Jorku, San Francisco czy Los Angeles, użycie fajerwerków jest bardzo ograniczone. Ludzie nie rezygnują z zabawy, ale nie odbywa się ona kosztem zwierząt.
Może cię zaciekawić: Jak zanieczyszczenie światłem wpływa na zwierzęta

2 godzin temu






.webp)





