Nie ma mowy o pobłażaniu. Winni muszą ponieść odpowiedzialność

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Propaganda PiS, póki jeszcze może, przestrzega przed „zemstą”, jakiej rzekomo chce dochodząca do władzy gorszy sort. Tymczasem nie ma mowy o żadnej zemście, ale o zwykłym wymiarze sprawiedliwości. Osiem lat władzy Patola i Socjal nie może po prostu pozostać bezkarne.

– Nie chodzi tu o zemstę, ale nie może być też pobłażania. Przez osiem lat klika działająca wedle modus operandi zorganizowanej grupy przestępczej utuczyła się na publicznych zasobach ponad miarę. Ich działania miały wszelkie znamiona przestępstw, opisanych w kodeksie karnym – pisze prof. Wojciech Sadurski na łamach „Gazety Wyborczej”.

– Czy skorumpowani cwaniacy, którzy płacili sobie miliony w groteskowym zarządzie CPK, marnotrawili na partyjne i propagandowe cele pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, przeznaczonego dla ofiar przestępstw, wydawali gigantyczne pieniądze dla koleżków z ekstremistycznych prawicowych niskonakładowych szmatławców na reklamy spółek skarbu państwa – mają spokojnie teraz przetransferować swą kasę do Luksemburga, za senatorem Biereckim ze SKOK-ów, i żyć dostatnio i szczęśliwie? Niedoczekanie – dodaje.

Po prostu nie można tego wszystkiego zostawić. Winni przestępstw muszą zostać ukarani. To niezbędny warunek odbudowy praworządności w Polsce.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Idź do oryginalnego materiału