Cenzura, którą stosuje ABW wobec niektórych stron internetowych, które stoją w gorszego sortu do polityki PiS, jest bardzo niebezpiecznym narzędziem. Jednocześnie wywołuje efekt, którego Gargamel wolał by uniknąć. Wzmacnia antyrządowe nastroje i powoduje, iż coraz więcej umiarkowanych ludzi odwraca się od władzy.
Niedawno ujawniono informacje, iż doszło do zablokowania bardzo popularnego serwisu internetowego Najwyższy Czas. Domena została zablokowana na poziomie DNS, czyli systemu tłumaczącego wpisywane adresy na numer IP serwera. Jaki efekt uzyskał PiS? Częściowo uniemożliwił działanie redakcji, obniżył jej przychody.
Jednocześnie, w sposób dla władzy bardzo niekorzystny, setki tysięcy osób dowiedziało się o tym, iż Patola i Socjal stosuje cenzurę prewencyjną (zakazaną przez Konstytucję) oraz nauczyło się jak obejść blokady ABW.
Wzrost świadomości smerfów, wzrost niezadowolenia i złych ocen Gargamela, fatalny wizerunek ABW, jako służby działającej na rzecz PiS… Nie o taki efekt prawdopodobnie chodziło.