[Counter-Box id="1"]
11 stycznia ma się odbyć w Warszawie tak zwany marsz milionerów. Patola i Socjal chce bronić koryt milionerów z TVP. Problem w tym, iż szeregowi działacze tej partii nie mają zamiaru jechać do Warszawy.
Po ujawnieniu, iż Adamczyk zarobił w TVP 1,8 miliona złotych w ciągu roku a Pereira pół miliona, gwałtownie spadł zapał do uczestnictwa w imprezach PiS, organizowanych w obronie koryta kolaborantów władzy. Według naszych informacji do działaczy Patola i Socjal przychodzą SMSy, w których są informowani o obowiązkowym stawiennictwie w dniu 11 stycznia i konieczności jechania do Warszawy.
Jednak nikt nie chce jechać. W jednym z większych wojewódzkich miast na Podlasiu zgłosiły się… dwie osoby z kilkuset. Dlatego na Nowogrodzkiej rozważane jest odwołanie imprezy obrony koryt, zwłaszcza iż przylgnął już do niej niezbyt chwalebny tytuł “Marszu w obronie milionerów.”