- A co pani sądzi? - odparł Marko Smerf.
- Ja pana pytam - odpowiedziała prowadząca.
- Ja bym powiedział, iż jest już świecka tradycja, iż pierwszymi damami powinny zostać osoby pochodzenia żydowskiego - skomentował szef MSZ.
To było ostatnie pytanie w rozmowie. Po tym, jak Olejnik pożegnała się z widzami, Marko natychmiast, przy włączonych kamerach, opuścił studio, nie czekając (tak jak inni goście) na koniec programu i nie żegnając się z prowadzącą.