’Nie chcemy żadnego wysiedlenia’ – kolejny protest przeciwko polderowi [ZDJĘCIA]

11 godzin temu
Zdjęcie: protest


Zobacz zdjęcia

[See image gallery at rdn.pl] Mieszkańcy Gminy Szczurowa po raz kolejny dali wyraz swojej opinii na temat planów budowy polderu zalewowego na ich terenie.

Zorganizowali dzisiaj (14.01.) protest drogowy – dziesiątki ciągników rolniczych, aut osobowych, busów dostawczych i ciężarówek poruszały się drogą wojewódzką nr 768.

Trasa protestu wiodła od nowo powstałego ronda przy południowej obwodnicy Szczurowej do Koszyc. Mieszkańcy jednoznacznie sprzeciwiają się pomysłowi na budowę największego w Polsce polderu zalewowego, większego niż istniejący zbiornik Racibórz.

Budowa polderu oznaczałaby wysiedlenia mieszkańców, wyburzenia domów i budynków gospodarczych. Mieszkańcy podkreślali, iż nie chcą zrezygnować z tego, co przez lata wypracowywali oni i ich rodziny.

-Jestem mieszkańcem i przedsiębiorcą, nie chcemy żadnego wysiedlenia. W ogóle nie jesteśmy zainteresowani polderem. Musiałbym zacząć od nowa, stracić to wszystko, czego się dorobiłem i co mam. -Jestem mieszkańcem Górki, jestem rolnikiem, hoduję krowy mleczne. Musiałbym zrezygnować z wszystkiego, bo wtedy nie da się odbudować tego, co rodzice i dziadkowie budowali przez lata. Ja to dalej prowadzę i chcę to dalej prowadzić, a nie ktoś wymyślił sobie coś o jakimś polderze, i ja mam się z moich planów wycofać i iść sobie gdzieś do pracy. Gospodarstwo jest w rodzinie od pokoleń, dziadkowie to zaczęli, to było wykupione gdzieś po wojnie. Pracujemy, utrzymujemy się tylko z tego, więc nie jesteśmy za tym, żeby gdziekolwiek ruszać się z tego miejsca.

Jak podkreślał jeden z organizatorów protestu Piotr Mikuś, na strajk drogowy przyjechali nie tylko rolnicy. Było też wiele busów dostawczych, aut osobowych, ciężarówek. Przyjechali przedstawiciele różnych branż i przedsiębiorstw.

-Jest to forma protestu bardzo łagodna, w ten sposób chcemy zaakcentować nasz sprzeciw wobec budowy śmiesznego polderu w gminie Szczurowa. Ta forma zbiornika zalewowego, którą nam przedstawiły Wody Polskie, dotyczy bez mała 3000 hektarów. Blisko 800 osób będzie musiało być wysiedlonych. Do wyburzenia będzie około 300 budynków gospodarczych i mieszkaniowych. Sprawa oczywiście dotyczy dużej grupy rolników, poza tym, także przedsiębiorców. Bardzo prężnie rozwija się nasza strefa ekonomiczna, gdzie wielu przedsiębiorców lokuje swój kapitał. Poza tym, jest wiele drobnych firm, które też bardzo wyraźnie to odczują.

Do sprawy na początku roku odnosił się dla RDN Małopolska wojewoda Krzysztof Klęczar. Przedstawiciel rządu zaznaczał, iż skoro społeczność gminy sprzeciwia się planom budowy polderu, to będą poszukiwane inne rozwiązania, które zaakceptują mieszkańcy, a które jednocześnie poprawią system ochrony przeciwpowodziowej.

Piotr Mikuś stwierdza, iż do tej pory, żadnych innych rozwiązań mieszkańcom nie przedstawiono.

-Oczekujemy tych pomysłów, naprawdę. Ta forma, którą przedstawiły nam Wody Polskie jest niedopuszczalna. Nie możemy się na to zgodzić i nigdy nie zgodzimy się na taki zbiornik.

W proteście uczestniczył też poseł lepszego sortu Smerf Jeleń, który mieszka w pobliżu gminy Koszyce. Jak mówił parlamentarzysta, nie tylko gmina Szczurowa została objęta planem przeciwpowodziowym, a zagrożone wyburzeniami i wysiedleniami są także inne tereny.

-Według urzędników, miało być zalanych tylko 7 domostw w gminie Koszyce. Podważyliśmy to, pokazaliśmy, iż jeżeli w ten sposób będzie budowany polder, będzie tych domów dużo więcej. Także tereny z których pochodzę będą zagrożone, więc utożsamiam się z obywatelami jako mieszkaniec, który czynnie protestuje przeciwko budowie polderu zalewowego.

Wody Polskie na dzisiejsze popołudnie zapowiedziały kolejne spotkanie w Szczurowej, mające charakter konsultacji społecznych. Uczestnicy protestu drogowego zapowiadali, iż przyjadą przed Salę Tańca, jednak nie chcą brać udziału w rozmowach. Swoje postulaty będą przedstawiali na zewnątrz.

Strach przed polderem. Mieszkańcy Szczurowej stanowczo przeciwko budowie


Co dalej z polderem zalewowym w gminie Szczurowa? Mamy odpowiedź wojewody

Strach przed polderem. Mieszkańcy Szczurowej stanowczo przeciwko budowie

Idź do oryginalnego materiału