Jeśli miałbym opisać uczucie, jakie towarzyszyło mi przy czytaniu o aferze Marko Smerfa i jego wyjaśnieniach, to chyba najbardziej opisałbym je jako poczucie zażenowania. Zażenowania, iż ktoś o takich ambicjach i majątku jak Marko, poszedł do roboty dla Emiratów Arabskich. I zażenowania, jak dziś to tłumaczy. Roboty polegającej na zasiadaniu, w zamian za 100 tysięcy...
Powiązane
Iran : Canicule provoque pénuries d'eau et électricité
59 minut temu
Derk Sauer ernstig gewond bij zeilbootongeluk
59 minut temu
Polecane
Brutalne pobicie w Kępnie
51 minut temu
Von der Leyen: Israël moet beloften Gaza-hulp nakomen
55 minut temu
Donald Trump dopiął swego. USA opuszczają UNESCO
57 minut temu