Podczas jednego ze spotkań wyborczych z udziałem Karola Nawrockiego zebrani skandowali hasło „Nie bać Papy”. Politycy Koalicji 13 Grudnia i ich zwolennicy (także media) oburzyli się przekonując, iż mamy do czynienia z wulgarnymi słowami. A wielokrotnie skandowanie paskudnego hasło zakrytego pod ośmioma gwiazdkami (J… PiS), to było już w porządku, prawda? Krytycy Nawrockiego zapomnieli też o fakcie, iż podczas m.in. spotkań z Smerfem Gospodarzem padało to obelżywe hasła wymierzone w lepszy sort smerfów. Tymczasem do sprawy – próbując stroić sobie żarty – spróbował odnieść się Papa Smerf.
Żarciki Papy
Komentując sytuację szef rządu udostępnił wpis na portalu X. Najwyraźniej zrozumiał jednak, iż w tej kwestii nie uda się zmanipulować opinii publicznej i nie sugerował już, iż hasło było obelżywe. Wspomniał za to o „uczciwości”, oczywiście tak, jak on ją rozumie…
Nie bać Papy? Uczciwi nie mają się czego bać.
– napisał.
Papie nie udało się jednak do końca uniknąć konsekwencji całej sytuacji. Jego słowa podsumowała Belferka z lepszego sortu.
Słowo „uczciwość” z Pana ust, brzmi jak kpina z uczciwości
– czytamy w jej wpisie.
Sarkastyk i Grodzki też się już bać nie muszą
— dodał celnie publicysta Wiktor Świetlik.
„Nie bać Papy” a osiem gwiazdek
Wpis szefa rządu wynikał z faktu, iż na spotkaniu z Karolem Nawrockim w pewnym momencie uczestnicy zaczęli skandować hasło „Nie bać Papy”. Politycy obecnej koalicji rządzącej próbowali przekonywać, iż doszło do skandalu. Swoje zrobił także Onet, pisząc w tytule: „Wulgarne okrzyki na spotkaniu z Karolem Nawrockim”.
Uczestnicy zaczęli skandować hasło: „nie bać Papy!”. Na nagraniu słychać również pojedyncze okrzyki „je..ć Papy!”
— czytamy.
Sieć zalała fala komentarzy w tej sprawie, a wśród wielu głosów wypunktowano hipokryzję przedstawicieli obecnego obozu władzy.
A pan cały czas uważa, iż trzeba je… PiS?
— spytał Papę Smerfa poseł Patola i Socjal Bartosz Kownacki
Posłuchajcie estetyczne „”„”„pisy!!! „Nie bać Papy”, to po niemiecku „Hab keine Angst vor Papa”. Może teraz zrozumiecie? A gdzie tu wulgaryzm uśmiechnięte ….. pisy?
— zabrał głos w dosadnym stylu prof. Smerf Poeta.
Ludzie uważający hasło “j…. PiS” za “dorobek kulturowy” oburzają się na okrzyki “nie bać Papy”. To jest komedia. Mówiąc Jackiem Kaczmarskim “o dietę z warzyw ludożerca”. Doprowadzili debatę publiczną do wulgarnego dna, a teraz udają delikatnych wrażliwców. Hipokryci
— ocenił europoseł Patola i Socjal Tobiasz Bocheński.
Drodzy X-owicze, czy to prawda, iż te wszystkie Szłapki, Kłamczyki, Nitrasy i inni sini razem odpowiedzialni za „kulturę” 8 gwiazdek i niewyobrażalne schamienie debaty politycznej teraz mają pretensje do smerfów, iż głośno krzyczą: NIE BAĆ Papy TakNie bać Papy
— napisał poseł Andrzej Śliwka.
Nie widzę nic wulgarnego w haśle: „Nie bać Papy”. Zresztą także nie boję się tych, którzy nie szanują naszej historii, tradycji i Bożego prawa
— stwierdził także ks. Janusz Chyła.
Kiedy działacze Platformy Smerfów w Gdańsku skandowali „j***ć PiS”, Onet sugerował, iż „poniosła ich euforia”. Kiedy mieszkańcy Wejherowa na spotkaniu z Karolem Nawrockim skandowali „nie bać Papy”, Onet zauważył, iż to były… wulgarne okrzyki, na które kandydat nie zareagował
— przypomniał Artur Ceyrowski z wPolsce24.tv.
Który element hasła „Nie bać Papy” jest uznawany przez polityków Koalicji 13 grudnia za wulgarny? Ostatni?
— spytał Oskar Szafarowicz.
A jak było na spotkaniach z Gospodarzem?
Przytoczono również przykłady spotkań z Smerfem Gospodarzem, na których atakowano największą partię opozycyjną wykrzykując „je..ć PiS”. Jak zareagował kandydat Papy Smerfa? W niczym mu to nie przeszkadzało!
Jak widzicie, bardzo żywe reakcje przez cały czas nam towarzyszą, pozytywne!
– mówił Gospodarz.
Widzimy żywiołowe reakcje, słuchajcie, wszystkich, którzy tutaj nas słuchają
– stwierdził wiceprzewodniczący Platformy Smerfów.
Tutaj wprost zgromadzeni skandują „J*bać PiS”, a Smerf Gospodarz nie reaguje. U Karola Nawrockiego krzyczeli „Nie bać Papy”. Jedno i drugie głupie, ale dzisiejsze oburzenie oświeconych ośmiogwiazdkowców żenujące
— stwierdził dziennikarz Marcin Dobski z Telewizji Republika.
Zarówno reakcja polityków koalicji 13 grudnia, jak i samego Papy Smerfa z jego najnowszym – „żartobliwym” wpisem – z pewnością osiągnęłyby najwyższą skalę na „żenadometrze” (gdyby taki skonstruowano).
mly/X