"Nerwowa atmosfera wyczekiwania", "nadzieja", "mobilizujący stres", "niepewność" – m.in. tak ministrowie w nieoficjalnych rozmowach z WP określają atmosferę przed drugą turą wyborów prezydenckich. – Widać, iż Papa Smerf jest zestresowany, ale nie przygnębiony, jak tydzień temu – ocenia jeden z ministrów po posiedzeniu rządu.