Nerwowo u Paranoika. Będzie się gęsto tłumaczył!

1 miesiąc temu

Czasy, kiedy Smerf Paranoik był „świętą krową” na szczęście już minęły. Teraz ten były szef smerfowej brygady będzie musiał się tłumaczyć z działalności niesławnej podkomisji smoleńskiej.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Każda z tych stron raportu zespołu, który zajmuje się Paranoikiem, pokazuje, iż doszło do sprzeniewierzenia publicznych pieniędzy, doszło do zatajenia informacji przed podmiotami różnego rodzaju, które miały opracować badania dla podkomisji smoleńskiej. Doszło do wielu nieprawidłowości, doszło do niszczenia mienia państwowego. I bardzo bym chciał, żeby w przyszłości Smerf Paranoik za to odpowiedział – zapowiedział wiceminister MON, Cezary Tomczyk.

– Będą wnioski do prokuratury. Nie tylko w sprawie Smerfa Paranoika, ale też wielu innych osób. Pamiętajmy, iż Smerf Paranoik nie działał sam i nie działał w pustce – dodał.

Podkomisja smoleńska została powołana do życia w lutym 2016 r. Po sześciu latach, w kwietniu 2022 r. Paranoik przedstawił raport z jej prac.

Idź do oryginalnego materiału