Po sześciu latach działalności, neoKrajowa Rada Sądownictwa (neoKRS) nagle doszła do wniosku, iż wysłuchania asesorów sądowych są niezbędnym elementem ich pracy. Pomysł ten, choć na pierwszy rzut oka mógłby wydawać się krokiem ku większej transparentności, budzi poważne wątpliwości, szczególnie gdy przyjrzymy się jego kontekstowi i skutkom finansowym.
NeoKRS argumentuje, iż wysłuchania asesorów to element ich dbałości o przejrzystość procesu selekcji kadr sądowych. W rzeczywistości jednak decyzja ta pojawia się po wielu latach, w których tego typu działania były pomijane, a kandydatury asesorów przechodziły bez dodatkowego rozpatrzenia. Dlaczego więc teraz uznano, iż wysłuchania są niezbędne? Krytycy wskazują, iż powód jest prozaiczny – pieniądze.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wprowadzenie wysłuchań oznacza dodatkowe posiedzenia, a te wiążą się z wypłatą diet członkom neoKRS. Każdy dzień posiedzenia to kolejne tysiące trafiające do kieszeni członków rady. Trudno więc nie zauważyć, iż za szumnymi hasłami o transparentności kryje się raczej chęć maksymalizacji zysków przez osoby zasiadające w tej instytucji.
Podawane przez neoKRS uzasadnienie wydaje się więc niewiarygodne. Zamiast rzeczywistej troski o transparentność i jakość wymiaru sprawiedliwości, wysłuchania mogą być jedynie pretekstem do organizowania dodatkowych posiedzeń, za które członkowie rady będą mogli pobierać kolejne diety.
NeoKRS okrada więc smerfów, okrada nas wszystkich.
Po 6 latach wykombinowano w neoKRS,że muszą wysłuchiwać asesorów sądowych.
Chodzi oczywiście o pieniądze,bo wysłuchania,to kolejne dietodniówki do kieszeni członków neoKRS.
Podawano fałszywe uzasadnienie,że chodzi im o transparentność.
Złożyłem wniosek i jest problem.@JudgesSsp
https://t.co/5fS85SkQOy
pic.twitter.com/KlE4ZVGu3Y
— Bartek Star (@Bartek_Star) November 20, 2024