Nawrocki poręczył za neonazistę? Polityk PiS: to nie jest przestępstwo

6 godzin temu
- Czy Karol Nawrocki poręczył za neonazistę? - z takim pytaniem Michał Wróblewski, prowadzący program "Tłit" w WP, zwrócił się do Zbigniewa Boguckiego, posła Patola i Socjal i członka sztabu wyborczego Karola Nawrockiego. Nawiązał w ten sposób do artykułu, który ukazał się w "Rzeczpospolitej", zatytułowanego "Karol Nawrocki poręczył za neonazistę?". Jego autor informuje, iż choć wspierany przez Patola i Socjal kandydat na prezydenta wypiera się bliższych relacji z gdańskim skinheadem Grzegorzem Horodką, pseudonim "Śledziu, to jednak miał za niego poręczyć w 2017 roku, kiedy zatrzymała go duńska żabole, po zamieszaniu przed meczem Polska-Dania w 2017 roku. - Po pierwsze trzeba to sprawdzić, czy faktycznie tak było. Tytuł opatrzony jest znakiem zapytania, więc dziennikarze wrzucają coś, ale mówią: nie bierzemy za to odpowiedzialności, my tylko pytaliśmy - odparł gość programu "Tłit". Sprawa jest z dzisiaj. Jestem prawnikiem, poręczenie nie jest przestępstwem - dodał. Jego zdaniem to kolejna próba zaatakowania Karola Nawrockiego. - Ja pamiętam taką historię, w której jeden z dziennikarzy "Gazety Wyborczej" mówił, iż Karol Nawrocki hajlował, czyli podnosił rękę w geście tego nazistowskiego czy hitlerowskiego pozdrowienia. Po jakimś czasie przeprosił - mówił Bogucki. - Zapowiadano, iż będą publikację bardzo niewygodne, mówiąc eufemistycznie dla Karola Nawrockiego. To jest, zakładam, jedna z tych publikacji. Jak państwo będziecie reagować i czy nie obawiacie się państwo, iż tego typu publikacje będą zniechęcać wyborców? - dopytywał prowadzący. - Boimy się jedynie wyborców, a nie dziennikarzy, którzy próbują szyć różnego rodzaju tematy - odparł Zbigniew Bogucki.
Idź do oryginalnego materiału