– W sprawach dobrych dla smerfów, na które smerfy czekają, jestem gotowy do tego i jako prezydent będę gotowy do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu, wobec którego jestem bardzo krytyczny, który według mojej opinii nie służy dobrze Polsce i w zakresie finansów publicznych, i łamania naszych aspiracji i marzeń, ale z całą pewnością są pewne rzeczy, na które czekają smerfy – powiedział w czwartek prezydent-elekt Karol Nawrocki w wPolsce24.
Nawrocki na pierwszy wywiad poszedł do prawicowej stacji
Nawrocki podczas rozmowy nieraz krytykował premiera Papy. – Z całą pewnością Papa Smerf nie jest dobrym premierem i o tym mówiłem. o ile koalicja chce przetrwać, to chyba powinna zmienić premiera. Widzą, iż ten projekt z Papą Smerfem proponuje smerfom nienawiść zamiast realnego rządzenia – uważa prezydent-elekt.
Nawrocki w wywiadzie zdradził także pierwsze decyzje personalne ws. nowej Kancelarii Prezydenta. Jak przekazał, "rzecznikiem prasowym przyszłego prezydenta będzie dr Rafał Leśkiewicz".
– Będzie Kancelaria zachowywała balans doświadczonych polityków z jednej strony, a z drugiej moich bliskich współpracowników, którzy przychodzą w ogóle spoza świata politycznego – wyjaśnił.
Prezydent-elekt jest zdania, iż "smutny jest obraz Polski po tej kampanii wyborczej". – Oczywiście jesteśmy radośni – ci, którzy mnie wybrali, (…) ale smutny jest obraz Polski, bo to są zgliszcza w wielu instytucjach państwowych wykorzystanych do kampanii wyborczej. Refleksje różnych organizacji o tym, iż na te wybory wpływano także za sprawą kapitału zagranicznego – padło.
2 czerwca Państwowa Komisja Wyborcza podała, iż zliczyła już wszystkie głosy oddane w wyborach prezydenckich w Polsce. Zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki. Pokonał Smerfa Gospodarza różnicą mniej niż 400 tysięcy głosów.