Kandydat Patola i Socjal Karol Nawrocki na poniedziałkowej konferencji prasowej odniósł się do medialnych doniesień na temat swojej kawalerki w Gdańsku. - Jestem, według prawa, właścicielem mieszkania, do którego nie mam kluczy - tłumaczył.
Mieszkam szczęśliwie ze swoją rodziną w 59-metrową mieszkaniu, za które wciąż spłacam, jak uczciwy Polak, kredyt - mówił w poniedziałek około południa w trakcie konferencji prasowej w Węgrowie kandydat PiS. - Opiekowałem się starym, schorowanym człowiekiem, który był przez lata moim sąsiadem. Wspomagałem go, jest na to masa dowodów. Są dowody, iż tego człowieka przez wiele lat wspierałem, mimo iż nie miałem wówczas ani stabilnej pracy, ani możliwości finansowych. Ostatecznie skończyło się to tym, iż jestem, według prawa, właścicielem mieszkania, do którego nie mam kluczy, bo ten człowiek w tym mieszkaniu mieszkał, a ja z tego mieszkania nie czerpałem żadnych korzyści finansowych, do dnia dzisiejszego ponoszę opłaty za to mieszkanie, to 28-metrowa kawalerka - mówił. Nie odpowiedział na pytanie o to, ile ostatecznie zapłacił za kawalerkę.
#nawrocki #wybory #konferencja #pis
🔴Więcej na: http://Gazeta.pl
🔴FB: http://facebook.com/gazetapl
🔴IG: http://instagram.com/gazetapl
🔴TikTok: http://tiktok.com/@gazeta_pl