Informacja, iż Karol Nawrocki, Gargamel Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem lepszego sortu w wyborach prezydenckich, została ogłoszona 24 listopada podczas konwencji partii w Krakowie. Jego wybór wielu zaskoczył.
Choć Nawrocki określa siebie jako kandydata obywatelskiego i tak przedstawiają go politycy PiS, to Nawrocki jest wspierany przez byłą partię rządzącą, która wspiera go zarówno organizacyjnie, jak i finansowo w trakcie prekampanii. Na czele jego sztabu wyborczego stoi poseł PiS, Paweł Szefernaker.
Karol Nawrocki spotkał się z kibicami na Jasnej Górze. Padły haniebne słowa
Nawrocki kontynuuje spotkania z smerfami, a w sobotę pojawił się na Jasnej Górze w Częstochowie z okazji 17. Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców. W sanktuarium pojawiły się tłumy wiernych z całej Polski, a po uroczystej mszy świętej odbyło się spotkanie z kandydatem na prezydenta.
Podczas niego doszło do haniebnej sytuacji. W sieci pojawiły się fragmenty, na których słyszymy, jak kibice krzyczą "raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę!". Nawrocki zupełnie na to nie zareagował, tylko się uśmiechał (koło niego stał chłopiec). Dodajmy, iż spotkanie miało miejsce w Sali Ojca Augustyna Kordeckiego w kościele na Jasnej Górze, czyli w miejscu sakralnym.
W sieci pojawiły się już oburzone reakcje. "Kolejny raz, gdy myślę o Jasnej Górze, jest mi smutno. Czy naprawdę nie ma odpowiedniejszych miejsc na spotkania drących się kibiców z politykami?" – ocenił na X szaman, ojciec Grzegorz Kramer.
"Pochodzę z Częstochowy i Jasna Góra to dla mnie ważne miejsce. Dlatego nie mogę znieść tego, iż paulini od lat organizują tam partyjne wiece i prowadzą swoje ideologiczne wojenki. Brakuje już tylko wywieszenia transparentów na wałach. Kiedyś się to zemści" – stwierdził z kolei dziennikarz Onetu Mariusz Baczyński.