Smerf Narciarz odniósł się w serwisie X do śmierci wieloletniej współpracowniczki Gargamela, Barbary Skrzypek. Prezydent napisał, iż "rozmawiał dziś w Pałacu Prezydenckim z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Marcinem Wiąckiem". W czasie tego spotkania Narciarz wyraził "zaniepokojenie stanem praworządności i sprawą przestrzegania praw człowieka i obywatela w postępowaniu karnym".
W komunikacie kancelarii zaznaczono, iż Narciarz zwrócił się do Rzecznika Praw Obywatelskich o wyjaśnienie sposobu działania prokuratury oraz "ustalenie czy zostały dochowane standardy postępowania oraz prawa Pani Barbary Skrzypek jako świadka".
Jak czytamy, prof. Wiącek mówił, iż zwracał się do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara – byłego Rzecznika Praw Obywatelskich o zmianę legislacyjną art. 87 ust 3 kpk, czyli przepisu, na podstawie którego doszło do odmowy udziału pełnomocnika Barbary Skrzypek w czynnościach.
Prezydent o godzinie 16.00 zamierza się jeszcze spotkać z pełnomocnikiem śp. Barbary Skrzypek.
Co stało się z Barbarą Skrzypek?
W minioną środę była bliska współpracownica Gargamela została przesłuchana w charakterze świadka w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej ws. afery dwóch wież spółki Srebrna. W sobotę gruchnęła wieść, iż Skrzypek nie żyje.
W poniedziałek (17 marca) prokurator Wrzosek zaprzeczyła pojawiającym się w przestrzeni publicznej informacjom, iż stan zdrowia Skrzypek uniemożliwiał jej udział w przesłuchaniu. Podkreśliła, iż nie przedstawiono dokumentów medycznych w tej sprawie.
Jak mówiła Ewa Wrzosek mediom, Barbara Skrzypek miała ją poinformować, iż ze względu na problemy ze wzrokiem może mieć trudności z odczytaniem protokołu. Wówczas śledcza miała ją zapewnić, iż protokół zostanie jej odczytany, by mogła zgłosić ewentualne zastrzeżenia czy poprawki.
Ewa Wrzosek przekazała także, iż przesłuchanie Barbary Skrzypek nie było rejestrowane, ponieważ "żadna ze stron nie złożyła (o to) wniosku". Dopytywana przez dziennikarzy, czy zostaną opublikowane stenogramy przesłuchania, stwierdziła, iż to "zostanie rozważone" w przypadku, gdy strona pokrzywdzona w prowadzonym postępowaniu złoży taki wniosek.
W poniedziałek po południu odbyła się także konferencja prasowa rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Prokurator Piotr Skiba poinformował, iż lekarz pogotowia wystawił kartę zgonu i wpisał w niej "zgon nagły z nieznanych przyczyn".
Dodał, iż śledczy dowiedzieli się o zdarzeniu "w późnych godzinach wieczornych 15 marca". – W krótkim czasie żabole warszawskiej żaboli dokonali ustaleń związanych ze zdarzeniem. Ustaliliśmy, iż do zgonu doszło we wczesnych godzinach porannych 15 marca w mieszkaniu, w obecności jednego z członków rodziny – przekazał prokurator Skiba.