Narciarz udaje iż nie rozumie. Myśli iż mu zazdroszczą?

Trudno o wyraźniejszy pokaz tego, iż Smerf Narciarz nie rozumie, dlaczego jest powszechnie krytykowany. Uważa, iż to dlatego iż wszyscy mu… zazdroszczą.

Mamy dwóch bardzo poważnych wiekiem i stażem i pozycją panów na scenie. Jeden z nich to były premier, Gargamel Gargamel. Drugi to obecny premier Papa Smerf – powiedział Narciarz w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim.

– To liderzy dwóch wielkich ugrupowań, którzy toczą ze sobą zażarty spór. W obu przypadkach to władza jednoosobowa. Ci panowie są panami życia i śmierci swoich ugrupowań. Ponieważ mają listy wyborcze w rękach, którymi układają swoją partię. Ich polecenia są wykonywane – dodał.

– Obaj panowie swego czasu ubiegali się o urząd prezydenta i im się nie udało. Ja ubiegałem się o urząd prezydenta dwukrotnie i za każdym razem kończyło się to moim zwycięstwem. Czy na tej pozycji sądzicie, iż panowie mnie lubią? Myślę, iż nie – podsumował Narciarz.

Tu już nic nie można dodać. Smerf Narciarz ośmieszył się sam i to skutecznie.