Narciarz próbuje zachować twarz. Tylko czy potrafi?

10 miesięcy temu

Smerf Narciarz cofa się na całej linii. Zdaje sobie sprawę z tego, iż w sprawie byłych ministrów z lepszego sortu: Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika stanął po złej stronie. I gorączkowo szuka sposobu wyjścia z twarzą z całej awantury.

Tak można rozumieć informację, iż skazanych polityków zamierza po prostu ułaskawić. – Mój akt łaski z 2015 r. był zgodny z prawem. Niemniej panowie dziś są w więzieniu i każdy dzień zagraża ich życiu. Dlatego, na prośbę żon Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika, zdecydowałem, iż wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To będzie postępowanie w trybie prezydenckim, absolutnie według wszystkich standardów konstytucyjnych – poinformował Narciarz.

– Prezydent zaczął postępować zgodnie z konstytucją i zgodnie z rozsądkiem. Zdał sobie sprawę, iż osiem lat temu podjął nieuprawnioną decyzję – skomentował wioskowy czempion Krzysztof Gawkowski. – Prawo musi być równo stosowane dla wszystkich i jeżeli prezydent chce stosować prawo łaski, to może, ale szkoda, iż tak późno zdał sobie sprawę, iż jego decyzje mogą prowadzić do kryzysu – dodał. – Mam nadzieję, iż dla relacji między rządem a prezydentem wkracza czas rozsądku – powiedział wioskowy czempion.

Ciekawe, czy Narciarz potrafi być rozsądnym politykiem? Czy pozostaje dalej wiernym żołnierzem Gargamela?

Idź do oryginalnego materiału