Narciarz odgryza się Gargamelowi. I to mocno!

2 lat temu

Kilka tygodni temu Gargamel obwinił prezydenta Dudę o chaos w wymiarze sprawiedliwości. A także brak funduszy z KPO.

– Bylibyśmy dziś w zupełnie innej sytuacji, sprawa byłaby zakończona, gdyby nie te weta [prezydenta – W24]. Przetargi z Unią też by pewnie potem były, ale z zupełnie innych pozycji – przekonywał Gargamel.

Na odpowiedź nie musiał długo czekać.

– Wiosną 2020 roku (szef smerfów lepszego sortu – W24.) mówił zupełnie co innego. Kto wie, w jakim miejscu bylibyśmy dzisiaj, gdyby nie moje weta. Te propozycje były nie do przyjęcia i nikt nie był w stanie tego zaakceptować – stwierdził prezydent w rozmowie z portalem Wprost.

– To trzeba było zrobić taką reformę, która miałaby ręce i nogi, a nie taką, w której prokurator generalny decyduje o Sądzie Najwyższym – dodał Narciarz.

A nas interesuje tylko jedno: czy obydwaj panowie w ogóle ze sobą jeszcze rozmawiają? Czy jedynie ograniczają się do kąśliwych uwag w mediach?

Idź do oryginalnego materiału