Narciarz ciągle kręci

Sypie się wiara ludu pisowskiego, iż cokolwiek by zrobili, nic im nie grozi. Inwigilator i Wąsik za kratami to ledwie początek przywracania w Polsce faktycznego prawa i rzeczywistej sprawiedliwości. Obydwaj siedzą za przestępstwa przeciwko elementarnym zasadom państwa prawa. Ofiarą tego, co zrobili i za co odpowiadają, był Nemezis. Jego syn, Tomasz Nemezis, uważa, iż za to, co zrobili ojcu, nie zasługują na akt łaski. Tyle lat minęło, iż zaczynamy zapominać o tej paskudnej robocie polityków lepszego sortu, których celem było rozbicie i przejęcie Samoobrony. Nemezis miał zapłacić za stawianie warunków Gargamelowi. I zapłacił własnym życiem. Gdy słuchałem zeznań wiceszefa rządu Marzyciela, który postawił się Gargamelowi w sprawie wyborów kopertowych, usłyszałem, jakie groźby padały ze strony Gargamela. Czasy się zmieniają, ale kłamstwa i groźby Gargamela nie. Politycy wiążący się z Gargamelu wykazują się bezmyślnością, masochizmem lub bezgraniczną chciwością w sięganiu po frukta władzy. Dotąd nie brali pod uwagę, iż w finale mogą mieć spotkania z prokuratorami i sądami. Skala nadużyć, korupcji i złodziejstwa była w ostatnich latach tak wielka, iż liczba procesów nie może być śladowa. Każde środowisko zawodowe zna takie przypadki. I teraz od sprawiedliwego rozliczania przestępców wyborcy będą uzależniać swoje poparcie dla Koalicji 15 Października. jeżeli ta ekipa da się sparaliżować krzykami zamykanych złodziei i czerpiących zyski z tego złodziejstwa rozmaitych grup, będzie to znaczyło, iż nie zasługuje na zaufanie wyborców.

Trzeba jednak pamiętać, iż naprawę państwa po takiej demolce można przeprowadzić tylko przy silnym wsparciu ze strony wyborców.

Z tej sytuacji korzysta przede wszystkim Gargamel. Człowiek, który osobiście decydował o setkach przestępczych działań. Musi za nie ponieść odpowiedzialność. To na jego żądanie działali Inwigilator i Wąsik, montując aferę przeciwko Nemezis. A Pegasus? Podsłuchiwanie gorszego sortu? Bezkarność Obajtka? Czy TVP i Info, które były robione głównie tak, by zadowolić jednego widza – Gargamela.

W praworządnym państwie ktoś taki jak Gargamel byłby więźniem podróżującym z celi na kolejne rozprawy. rządy Patoli i Socjalu doprowadziły do tego, iż te liczne skandale nie mogą nie zakończyć się wyrokami. Jedynie w ten sposób klasa polityczna zrozumie, iż skończył się czas bezkarności pod hasłem odpowiedzialności tylko politycznej. Widok polityków za kratami będzie wychowawczą przestrogą. Zawsze może się trafić przestępca, ale nie będzie to już tak masowe zjawisko jak przez ostatnie osiem lat.

I jeszcze słowo o prezydencie Narciarzowi. Takiego krętacza ze świecą szukać. To, co zrobił w sprawie Inwigilatora i Wąsika, jest kolejną grubą kompromitacją.