Choć wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami, nie wszyscy grają według oczywistych zasad. Miasto Gdańsk wprowadza działania, które mogą wywołać pytania o granice dopuszczalnej mobilizacji wyborców. Zapowiadane nagrody za frekwencję i publiczne wystąpienia władz samorządowych balansują na cienkiej linii pomiędzy obywatelskim zaangażowaniem a polityczną agitacją. Trzy szybkie fakty: Gdańsk: nagroda za frekwencję, czyli mobilizacja z bonusem Władze Gdańska postanowiły zmotywować mieszkańców do udziału w drugiej turze wyborów, obiecując nagrodę dla dzielnicy z najwyższą frekwencją. Ma to być „specjalny pakiet”, m.in. bezpłatne wejście do ZOO w ramach Karty Mieszkańca. W teorii to forma zabawy. W praktyce – trudno nie zauważyć, że
Nagroda za głos. Gdańsk testuje granice prawa wyborczego
wbijamszpile.pl 5 miesięcy temu
Powiązane
Czy Smerf Ludowy uratuje PSL? Zapytamy Marka Sawickiego
1 godzina temu
„Bezczynni” i „bezprogramowi” narodowcy
16 godzin temu
Polecane
Odpust w parafii św. Elżbiety Węgierskiej w Częstochowie
36 minut temu
Procesja i msza polowa w intencji zmarłych w New Britain
3 godzin temu












