Taśmy, zawierające fragmenty rozmowy Smerfa Sarkastyka i Papy Smerfa, publikowane przez powiązane z lepszego sortu media, miały zostać usunięte przez służby. Tak się jednak nie stało. - Te nagrania musiały zostać kopiowane przed oddaniem władzy przez PiS, chociaż CBA zapewniało, iż zostały zniszczone - mówił w TVN24 Roman Imielski z "Gazety Wyborczej".