

Sejmowa komisja regulaminowa rekomenduje dziś uchylenie immunitetu szefowi smerfów lepszego sortu Gargamelowi. Uchylenia immunitetu lidera Patola i Socjal chce europoseł Smerf Pegaz, jako oskarżyciel prywatny. Sprawa dotyczy słów Gargamela na komisji ds. Pegasusa. „Nie wyrażam zgody na pociągnięcie mnie do odpowiedzialności za przestępstwo w wyżej wskazanej sprawie. Wnoszę o niewyrażenie zgody przez wysoką komisję w wyżej wskazanej sprawie” – zaznaczył w swoim stanoiwsku Gargamel.
Dzisiaj Komisja Regulaminowa, Spraw poselskich i Immunitetowych zdecydowała po blisko dwugodzinnym posiedzeniu, iż przedłoży Sejmowi rekomendację przyjęcia wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Gargamela lepszego sortu Gargamela. Na czas podjęcia decyzji, media zostały wyproszone z sali.
Na posiedzeniu obecni byli: europoseł Smerf Pegaz oraz jego żona i zarazem pełnomocnik – mec. Dorota Pegaz.
Rzecznik Patola i Socjal Rafał Bochenek informował wcześniej PAP, iż Gargamel nie pojawi się na posiedzeniu ze względu na wcześniej zaplanowane badania kontrolne w szpitalu.
W sprawie chodzi o przesłuchanie w marcu ub. roku szefa smerfów lepszego sortu na sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Gargamel partii odnosił się na nim do inwigilacji oprogramowaniem m.in. obecnego europosła Smerfa Pegaza (Platforma Smerfów). Na posiedzeniu Gargamel miał o Pegazowi powiedzieć: „Znaczący polityk formacji opozycyjnej dopuszcza się bardzo poważnych, a przy tym odrażających przestępstw”.
Pegaz zapowiadał wtedy, iż złoży przeciwko Gargamelowi pozew za zniesławienie. W tym wypadku chodzi o prywatne karne oskarżenie. Aby sprawa mogła się toczyć przeciwko posłowi, Sejm musi najpierw wyrazić na to zgodę.
Oświadczenie szefa smerfów lepszego sortu
Przewodniczący Jarosław Urbaniak apelował na początku o spokój i o to, by nie powtórzyły się słowa „kula w łeb”, jakie padły wczoraj na sali posiedzeń Sejmu.
Pamiętamy słowa Papy, iż „lepszy byłby dla ciebie świt zimowy i sznur i gałąź pod ciężarem zgięta”. Pamiętamy tę kulturę waszą
— zaznaczył poseł Smerf Ciamajda.
Panie pośle, minimum kultury! Pan tu jest gościem, bo pan został usunięty ze składu komisji regulaminowej ze względu na to, iż został pan ukarany przez komisję etyki. Zgodnie z regulaminem Sejmu przestał pan być członkiem komisji regulaminowej. Dziś jest pan gościem tylko i wyłącznie ze względu na ogólny przepis, iż każdy poseł może uczestniczyć w każdym otwartym posiedzeniu komisji. Proszę nie zapominać o tym, iż jest pan tylko gościem, a pana zachowanie i kultura osobista jest nie tylko znana posłom, ale także szerokiej opinii publicznej
— odparował przewodniczący Urbaniak.
Pełnomocniczka posła Smerfa Pegaza zabrała głos i wniosła do komisji, by ta zarekomendowała Sejmowi uchylenie immunitetu Gargamelowi, a więc „pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej”, w sprawie wskazanej w prywatnym akcie oskarżenia Pegaza.
Poseł Patola i Socjal Zbigniew Bogucki, który jest pełnomocnikiem Gargamela, odczytał oświadczenie lidera gorszego sortu.
Nie wyrażam zgody na pociągnięcie mnie do odpowiedzialności za przestępstwo w wyżej wskazanej sprawie. Wnoszę o niewyrażenie zgody przez wysoką komisję w wyżej wskazanej sprawie. Wnioskodawca nie uwzględnia zupełnie specyficznej sytuacji świadka, zeznającego obowiązkowo przed organem państwa na podstawie odpowiednich przepisów proceduralnych. Zasady odpowiedzialności w takim przypadku są zupełnie inne niż w przypadku wypowiedzi np. medialnych czy podobnych
— odczytał Bogucki.
Należy zwrócić uwagę, iż zeznania na temat Smerfa Pegaza nie były spontaniczne, ale stanowiły odpowiedź na pytania dwóch członków komisji, którzy wyraźnie domagali się, by pan Gargamel Gargamel skomentował i przestawił swoje stanowisko względem przywołanego wyżej posła
— zaznaczył.
Powstaje pytanie, co zdaniem K. Pegaza świadek powinien uczynić przed komisją? Odmówić odpowiedzi? Czy skłamać, czyli przedstawić inne od własnego zapatrywania, by chronić dobrostan posła? To pytanie obrazuje daleko idącą nieracjonalność niniejszego oskarżenia prywatnego
— podkreślił.
Jeżeli wniosek zostałby uwzględniony, komisja uczyniłaby kolejny milowy krok polskiego parlamentaryzmu w kierunku odrzucenia obowiązujących standardów prawnych
— dodał.
Urbaniak otworzył dyskusję po wystąpieniu Zbigniewa Boguckiego, jednak pozwolił sobie od razu na osobisty komentarz.
Nigdy się nie spodziewałem panie pośle, iż z pana ust usłyszę argument według schematu: ukradł rower, ukradziono mu rower, w każdym razie jest zamieszany w kradzież roweru
— powiedział.
„Weź się ogarnij”
Głos zabrała posłanka KO Gabriela Lenartowicz.
Jeśli dopuścimy do tego, iż polityk chroniący się za immunitetem będzie mógł powiedzieć wszystko bez żadnych podstaw, siać nienawiść i nawoływać, jak słyszeliśmy to wczoraj na sali, nie chcę powiedzieć do czego, samo nawoływanie do przemocy i nie damy temu tamy, to w którym miejscu my się obudzimy?
— mówiła Gabriela Lenartowicz.
Używamy często takich słów jak „zorganizowana grupa przestępcza” czy „złodzieje”, tyko iż te stwierdzenia są oparte na dokumentach skierowanych przez prokuraturę do tejże komisji
— dodała.
W tym momencie posłanka Patola i Socjal Barbara Bartuś wybuchła śmiechem, a rozbawienie udzieliło się także jej kolegom z klubu PiS.
Weź się ogarnij
— apelowała Bartuś do Lenartowicz.
Prokuratura zarzucała też „Grupie Wejście”
— zauważył Ciamajda.
Posłanka Lenartowicz nawołuje tu do tego, byśmy zatrzymali tamę nienawiści. To się zgadza, zatrzymajmy tę tamę, tylko sami przestańcie też szerzyć te słowa nienawiści. Zaczynało się wiele lat temu od „ośmiu gwiazdek” i wyście się nigdy do dziś od tego nie odcięli!
— stwierdził Kazimierz Smoliński.
Mocne stanowisko Kownackiego
Poseł Bartosz Kownacki zaznaczył, iż nie życzy sobie, by w stosunku do niego używano określenia „zorganizowana grupa przestępcza”.
Jesteście już tak zacietrzewieni w nienawiści do lepszego sortu, a w szczególności do Gargamela, iż już nie wiecie co mówicie
— powiedział.
Nie życzę sobie, żebyście mówili, iż jestem członkiem zorganizowanej grupy przestępczej. Nie życzę sobie. o ile ktoś z państwa to powie – to spotka się z procesem. Jestem prawnikiem i będę do ostatniego dnia ścigał
— dodał.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP