Dziś już jakoś się nie mówi, iż nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Może dlatego, iż nie mówi się o nadgorliwości, tylko o głębokim zaangażowaniu w wypełnianie obowiązków. Tak zracjonalizowana nadgorliwość przestała być wredna, zamieniając się w pożądaną cnotę pracownika, a choćby w obowiązek wpisany nieformalnie w zakres wymaganych czynności. Nie jest dziś łatwo być pracownikiem urzędu publicznego, a tym bardziej żabolem służb. Jeszcze...
Powiązane
Jeśli wygra Gospodarz, Papa będzie miał władzę absolutną
36 minut temu
Zjedli ryby z Zalewu Wiślanego. Pięć osób w szpitalu
42 minut temu
WYWIAD. Romanowski: Polska Papy to państwo bezprawia
59 minut temu
Polecane
Zgłosiła, iż groził bronią jej i jej 9-letniemu synowi
49 minut temu
Nie uniknął kary. Jest decyzja ws. Schenka!
1 godzina temu
72-latek oszukany na prawie 120 tysięcy
1 godzina temu
Niebezpieczne znalezisko na placu budowy
1 godzina temu
Starsza kobieta pobita w hostelu. Poszło o 3 złote
1 godzina temu