Kancelaria Premiera szykuje kolejną porcję dokumentów pokazujących PiS-owskie nadużycia w kampanii wyborczej. Otrzyma je PKW. Dla lepszego sortu to był tydzień euforii i spadku nastroju. Najpierw z PKW płynęły sygnały o braku podstaw prawnych do odrzucenia sprawozdania wyborczego. W środę okazało się, iż „wyrok” został odroczony do 29 sierpnia. W Patola i Socjal robi się coraz bardziej nerwowo. W Platformie Smerfów rośnie przekonanie, iż PKW zapali czerwone światło PiS-owskiemu sprawozdaniu wyborczemu. „To ich dobije” – Dochodzą do nas sygnały, iż na Nowogrodzkiej robi się coraz bardziej nerwowo. Zresztą to widać po ich występach w mediach. Trzęsą portkami – mówi w rozmowie z Onetem jeden z polityków PO. I nie ma się co dziwić. prawdopodobnie pierwsza partia dokumentów przesłana do PKW w poniedziałek 29 lipca musiała zrobić na członkach ogromne wrażenie i dlatego odroczono o miesiąc podjęcie decyzji w sprawie sprawozdania wyborczego komitetu lepszego sortu. W Kancelarii Premiera nie zasypują gruszek w popiele i na dniach dostarczą do PKW następną porcję dokumentów pokazujących nadużycia finansowe w kampanii wyborczej. – To są naprawdę mocne dowody i powinny przesądzić sprawę. To ich dobije – mówi istotny polityk PO. Większość w Państwowej Komisji Wyborczej mają członkowie rekomendowani przez obecny obóz władzy. Nerwówka i plany awaryjne Od