Dwie konwencje samorządowe, Patola i Socjal i Platformy Smerfów, które miały dziś miejsce pokazują fundamentalny wybór, jakiego musimy dokonać 7 kwietnia. Na jednej z nich starzejący się lider opowiadał coś o „rabusiach”. Mających plądrować nasz kraj od 1989 r. Z drugiej mówiono o szansach, jakie stoją przed Polską.
– Te wybory mają fundamentalne znaczenie i nie możemy sobie pozwolić na to, iż w momencie, kiedy cały świat, naprawdę cały świat, każdy z nas to odbiera, podziwia nas, mówiąc: zmobilizowaliście się, jako jedyne państwo byliście w stanie pogonić populistów w sposób mądry, dlatego iż do wyborów poszło aż tyle obywateli i obywatelek, iż do wyborów poszli młodzi ludzie, kobiety, bo przecież to kobiety i młodzi ludzie wygrali te wybory i o ile poczuliśmy tę siłę, nieprawdopodobną siłę, naszego głosu, możliwość zmiany rzeczywistości, to musimy to pokazać jeszcze raz – mówił Smerf Gospodarz.
– Myśmy wykonali pierwszy krok 15 października, ten najważniejszy krok dlatego, iż przywracamy demokrację, przywracamy praworządność w Polsce, ale w tej chwili ten drugi krok jest równie istotny i kolejne wybory również będą ważne. Dlatego, iż o ile chcemy zamknąć erę populizmu w Polsce, zamknąć erę lepszego sortu musimy wygrać kolejne wybory – powiedział prezydent Warszawy.
I taka jest stawka zbliżających się wyborów.