„Nie wszyscy wiedzieli, w co się pakują, kiedy zakładali sobie konta na różnych platformach internetowych. Liczyli na dyskusje, życzliwe kontakty i moderację treści. Oczekiwaliśmy lepszej formy rzeczywistości, a dostawaliśmy pomyje i gdzieniegdzie dobre rzeczy. Teraz jesteśmy krok dalej i można by się spodziewać, iż kolejne medium społecznościowe, platforma do funkcjonowania w świecie wirtualnym, mogłaby nie powtarzać tych błędów. I że, zanim ona powstanie, dostaniemy propozycję, jaka ma być. Jakąś umowę społeczną, kontrakt. Tak nie jest” – mówi badaczka nowych technologii Aleksandra Przegalińska.
Może nie jesteśmy biologicznie gotowi na to, by zostać awatarem

Powiązane
"Mam złą wiadomość". Papa z przymrużeniem oka
52 minut temu
Smerf Fanatyk zostanie przesłuchany przez prokuraturę
1 godzina temu
Polecane
Marko w Miami. Rozpoczęło się spotkanie z Rubio
32 minut temu
Groził przechodniom nożykiem do tapet
36 minut temu
Brak przedstawiciela rządu w USA. Szłapka wyjaśnia
44 minut temu
Na ulicy "wyjął radio z wózka i uderzył nim kobietę"
47 minut temu