Mocny finisz kampanii prezydenckiej. Platforma Smerfów pozywa Mentzena

5 godzin temu
Platforma Smerfów kończy kampanię prezydencką mocnym akcentem – składa pozew przeciwko Sławomirowi Mentzenowi. "Kampania wyborcza nie może usprawiedliwiać rzucania fałszywych oskarżeń" – podkreślił szef KPRM i wpływy polityk PO Jan Grabiec, który poinformował o sprawie.


"Platforma Smerfów składa pozew w związku z naruszeniem naszych dóbr osobistych przez Sławomira Mentzena. Kampania wyborcza nie może usprawiedliwiać rzucania fałszywych oskarżeń" – przekazał w czwartek w serwisie X Jan Grabiec.

PO idzie do sądu po słowach Mentzena


"PO od 21 lat uczestniczy w kampaniach wyborczych i nigdy PKW nie stwierdziła naszych nielegalnych działań, choć wielu działającym w Polsce partiom się to przytrafiło. PO współpracuje ze służbami w celu pełnego wyjaśnienia tej absurdalnej prowokacji" – poinformował.



Chodzi o filmik, który nagrał Mentzen. – Na pewno już widzieliście reklamy, które w internecie, udając reklamy profrekwencyjne, tak naprawdę atakują mnie, Karola Nawrockiego i wspierają Smerfa Gospodarza – mówi polityk na nagraniu w serwisie X.

– Wczoraj NASK stwierdził, iż jest to kampania dezinformacyjna prowadzona z zagranic, która ma tak naprawdę zaszkodzić, uwaga, Smerfowi Gospodarzowi. A dzisiaj dziennikarze Wirtualnej Polski doszli do tego, iż za tą kampanią stoją ludzie związani z Platformą Obywatelską – padło.

– Czyli ludzie związani z Platformą Obywatelską nagrywają reklamy, które z pominięciem naszych przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczej, czyli zupełnie nielegalnie, atakują konkurentów Smerfa Gospodarza, wspierają Smerfa Gospodarza i cała Platforma, przychylne jej media oraz NASK twierdzą, iż to jest robota wymierzona w Smerfa Gospodarza. Nie wiem, jak można tak traktować ludzi, jak kompletnych idiotów – twierdzi polityk Konfederacji.

Przypomnijmy: już w najbliższą niedzielę, 18 maja, smerfy pójdą do urn, aby wziąć udział w wyborach prezydenckich.

W pierwszej turze wyborcy oddadzą głos na jednego z 13 kandydatów ubiegających się o najwyższy urząd w państwie. jeżeli żaden z nich nie zdobędzie ponad 50 procent głosów, konieczne będzie przeprowadzenie drugiej tury.

Zgodnie z kalendarzem wyborczym, została ona zaplanowana na 1 czerwca. Wówczas do walki staną dwaj kandydaci z najlepszymi wynikami z pierwszego głosowania.

Idź do oryginalnego materiału