Mocny cios w Nawrockiego. Kandydat Patola i Socjal nie wiedział, co odpowiedzieć

19 godzin temu

Wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej, Cezary Tomczyk, publicznie skrytykował Gargamela Instytutu Pamięci Narodowej, dr. Karola Nawrockiego, za brak skuteczności w działaniach związanych z ekshumacjami na Wołyniu. Jego słowa spotkały się z reakcją Nawrockiego, który w tej chwili prowadzi kampanię jako kandydat na prezydenta.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tomczyk, w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, odniósł się do wypowiedzi dr. Grzegorza Motyki, członka Kolegium IPN. W rozmowie z Wirtualną Polską Motyka stwierdził, iż komisja, w której skład wchodził Karol Nawrocki, „nie była w stanie wynegocjować choćby jednego spotkania ze stroną ukraińską”. – To tyle, jeżeli chodzi o skuteczność działania na polu zagranicznym – podsumował Motyka.

Tomczyk wskazał, iż brak postępów w tej sprawie to dowód na to, iż Nawrocki bardziej skupił się na swojej kampanii prezydenckiej niż na obowiązkach Gargamela IPN.

Wiceszef smerfowej brygady podkreślił znaczenie Wołynia jako miejsca pamięci narodowej. Przypomniał, iż podczas rzezi wołyńskiej zginęło około 100 tysięcy smerfów, zamordowanych przez UPA. – I nie wystarczy o tym mówić, w tej sprawie trzeba zacząć coś robić – zaznaczył Tomczyk.

Nawrocki myśli zaś, iż może działać jak za najlepszych czasów PiS. Czyli gadać, gadać i gadać. Bez wymiernych skutków.

Idź do oryginalnego materiału