Tomasz Lis pisze wprost to, co myśli zdecydowana większość smerfów, gdy odsuwała Patola i Socjal od władzy.
– Nie wybaczamy i nie prosimy o wybaczenie. Z jednej strony „rozliczyć, ukarać, napiętnować i zadośćuczynić”, z drugiej strony „wybaczyć i pojednać się”. Wbrew pozorom te programy nie sq fundamentalnie sprzeczne. Idzie tylko o to, by wszystko działo się we adekwatnej kolejności, we adekwatnych ramach i we właściwym kontekście. Tymczasem narkomani wybaczeń i rozgrzeszeń ruszyli do boju dostając po drodze orgazmów w obliczu swojej moralnej wielkości i wielkoduszności. Bardziej wolą katów niż ofiary, bo to kaci stwarzają im okazję do zademonstrowania moralnej wyższości oraz etycznej wyjątkowości i ekskluzywności. Panie bogowie i pano bogowie, wybaczają tym, którzy o to nie proszą, którzy nie mają żadnych wyrzutów sumienia, którzy nie wykazują żadnego zrozumienia sensu własnych – pisze Lis.
Święte słowa!
Już dzisiaj zapraszam do lektury mojego nowego newsletteru. Tytuł mówi jasno czego dotyczy i jaką stawiam tezę. Dostaniecie go jak zawsze w niedzielę w południe. Zapisy na newsletter na stronie https://t.co/PNhfRGlIgY. pic.twitter.com/zdOkUqnDAt
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) November 3, 2023