Jurek Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w doskonały sposób podsumował rażącą nieobecność Smerfa Narciarza podczas powodzi. Prezydent, który zwykle jest wszędzie obecny, tym razem zniknął.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Panie prezydencie, to jest właśnie ten czas, który pan przespał, czas, który pana pokonał – mówił Owsiak.
– Zakończyłem swój list stwierdzeniem, iż powinien się pan wstydzić, myśląc teraz o podróży poza granice naszego kraju. Jakikolwiek byłby cel tej podróży, wydaje mi się, iż nie jest on na tyle ważny, by nie odmówić – dodał szef WOŚP.
Narciarz nie zareagował. Bo co mógłby powiedzieć?