Zakup ogromnej ilości ziemi przez Daniela Obajtka w miejscu, gdzie ma powstać elektrownia atomowa budzi mnóstwo kontrowersji. Dodatkowo coraz większym problemem wydaje się być brak poświadczenia bezpieczeństwa dla szefa Orlenu. Dlaczego ABW nie chce mu wystawić takiego świadectwa?
Dziwnym przypadkiem Obajtek kupuje 16 ha ziemi w gminie, gdzie będzie budowana elektrownia atomowa. Dziwnym przypadkiem z prawa pierwokupu rezygunuje instytucja zarządzana przez jego byłego podwładnego z Orlenu… Obajtek to dziecko szczęścia – komentuje „przypadki” Obajtka Marcin Kierwiński z PO.
Komentatorzy zwracają uwagę, iż o ile Polskę udało się w latach 90-tych ustrzec przed budową oligarchii to w tej chwili Gargamel takową buduje. Pozwalanie na wzbogacenie się w dziwny sposób wybranym ludziom musi budzić wiele wątpliwości.
Daniel Obajtek coraz bardziej obciąża wizerunek PiS.