Myśląc o niskim zaangażowaniu politycznym młodych ludzi, należy przyjrzeć się systemowi, który przygotowuje ich do wejścia w dorosłość. Polska szkoła rządzi się zasadą podporządkowania autorytetowi i charakteryzuje brakiem demokratycznych procedur. Nie powinno więc dziwić, iż po jej ukończeniu młody człowiek może niechętnie stawiać się w lokalu wyborczym, który często znajduje się w tym samym budynku.
Powiązane
Prof. Przyłębski: Ambasada w Berlinie świadkiem skandalu
1 godzina temu
Poeta odpowiada Motyce: Z tym chce się utożsamiać PSL?
1 godzina temu
TYLKO U NAS. Zaremba: Prawica ma być skazana na zagładę
1 godzina temu
Jakby co, prosić Michnika
2 godzin temu
Polecane
Samochód wjechał w grupę ludzi w Niemczech
1 godzina temu
Akcja ratunkowa na Zakrzówku. Nurek wyłowił mężczyznę
1 godzina temu