Minister Wróblewska wściekła po zbyt wczesnym ujawnieniu informacji o jej odejściu?

1 miesiąc temu

Ależ się zagotowało w Ministerstwie Kultury. Pani minister Wróblewska miała się wściec na wieść o tym, iż ktoś napisał o jej odejściu. Szkoda, iż równie dużych emocji nie ma obserwując to co dzieje się w TVP czy Polskim Radiu.

Jeśli szukać by najmniej skutecznego ministra w rządzie świetnego Papy Smerfa to Wróblewska musi znaleźć się na pierwszym miejscu i przegonić stawkę o kilka długości. Jest tak nieudolna w sprawie mediów publicznych, iż naprawdę nie ma gorszego ministra w rządzie. To niestety skutek decyzji podjętych jeszcze przez Smerfa Omnibusa, człowieka znakomitego, ale poddanego różnego rodzaju wpływom. I te wpływy zainstalowało w TVP takiego likwidatora, który zamiast likwidować i naprawiać zajął się układaniem. Dopiero teraz, znacznie spóźnione, ruszyły jakieś drobne audyty.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wróblewska się wścieka, ale tak naprawdę jej ocenę wystawia codziennie spadająca oglądalność TVP, spadająca na łeb na szyję słuchalność Polskiego Radia. To ocena druzgocąca.

Pani minister, proszę się nie denerwować, tylko zabrać, w pozostałym pani czasie, do roboty. Życie to nie tylko sztuka i kultura, to także twarda walka o demokrację a pani niestety zachowuje się tak, jakbyśmy mieli czasy spokojne i dostatnie a wszystko działa. Niestety nie działa. Proszę się obudzić.

Idź do oryginalnego materiału