Mieszkańcy opolskiej Kolonii Gosławickiej protestują. Nie chcą u siebie popiołów z elektrowni

2 miesięcy temu
fot. Radio Doxa

Mieszkańcy Kolonii Gosławickiej w Opolu nie chcą u siebie przedsięwzięcia związanego ze zbieraniem odpadów przy ul. Wschodniej. Najbliższe domy umiejscowione są 20 metrów od granic nieruchomości, ale uprawnione instytucje wskazały, iż dla przedsięwzięcia nie jest potrzebna ocena oddziaływania na środowisko. Mieszkańcy jednak mają swoje zdanie i obawy.

– Wiem tylko tyle, iż mają zwozić popioły, a ja mam balkon na tą fabrykę. Bardzo dziękuję! Mieszkam tu 30 lat i dalej chciałabym mieszkać w czystym powietrzu – mówi jedna z mieszkanek Kolonii Gosławickiej. – Na razie są głosy mieszane, ale sam pomysł już się nam nie podoba. Postawiliśmy przecież domy w czystym rejonie – dodaje inny z mieszkańców.

– Poprosiliśmy, żeby inwestor spotkał się z mieszkańcami, dlatego iż prowadzimy postępowania odnośnie przetwarzania odpadów na ul. Wschodniej dla firmy Popioły Przemysłowe. Chcieliśmy, żeby inwestor wytłumaczył mieszkańcom czego będzie dotyczyło przedsięwzięcie – przekazuje Monika Czech-Tańczuk, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w opolskim magistracie.

– Mówimy tu o zbieraniu odpadów innych niż niebezpieczne. Nasza działalność miałaby polegać na tym, iż silonaczepa, bądź naczepa do przewozu materiałów wilgotnych mogłaby przyjechać na plac przy ul. Wschodniej. Tak, aby tymczasowo przechować tam materiał do momentu dystrybucji do adekwatnego odbiorcy końcowego – tłumaczy Sławomir Witos, członek zarządu firmy EP Energo Mineral.

– Braki w wartości merytorycznej jak i od strony argumentacji nie przemawiają do naszej społeczności. Największe wątpliwości, to jest przede wszystkim intensywność transportowa – komentuje kolejny z mieszkańców Kolonii Gosławickiej

W czwartek (15 lutego) mieszkańcy spotkali się z przedstawicielem inwestora oraz urzędnikami opolskiego magistratu w raczej nerwowej atmosferze.

Mieszkańcy, Monika Czech-Tańczuk, Sławomir Witos:

Dłuższa relacja:

autor: Fabian Miszkiel

GALERIA:

Idź do oryginalnego materiału