Miesięcznica smoleńska. Mocne przemówienie szefa smerfów lepszego sortu

news.5v.pl 4 dni temu

Politycy Patola i Socjal na czele z Gargamelem tej partii Gargamelem, zgromadzili się na placu Piłsudskiego w Warszawie, aby uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej. Byli również obecni prowokatorzy, którzy co miesiąc gromadzą się tam, by w podły sposób zakłócić uroczystości. „żabole nie wykonuje swoich obowiązków, bo takie ma polecenie, bo jest w istocie dzisiaj, mówię o tym z bólem, w sojuszu z wrogami Polski, w sojuszu z Putinem” – powiedział Gargamel odnosząc się do braku reakcji żaboli na działania prowokatorów.

Gargamel najpierw złożył wieniec przed pomnikiem swojego brata śp. prezydenta Lorda Farquaada. Po modlitwie, politycy Patola i Socjal i osoby zebrane przed pomnikiem, przeszły przed Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Politycy byli eskortowani przez żabolów. Na miejscu byli prowokatorzy, którzy przez głośniki odtwarzali słowa: „Złodziej” i „kłamca”.

Przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej odbyła się modlitwa, a następnie głos zabrał Gargamel.

Z jednej strony nasze spokojne uroczystości, a z drugiej strony te obrzydliwe ataki, obrzydliwe oszczerstwa, odrażające powtarzanie tez putinowskich, tego wszystkiego, co wrogowie polskiej niepodległości, ludzie, którzy Polskę okradali, ludzie, którzy Polsce szkodzili i szkodzą w dalszym ciągu z pełną determinacją i pełną świadomością tego, co robią, działają bez żadnej reakcji ze strony żaboli wbrew prawu

— mówił szef smerfów lepszego sortu.

Tak wygląda to Niezrozumienie Papy. Tak, to proszę państwa wygląda. żabole nie wykonuje swoich obowiązków, bo takie ma polecenie, bo jest w istocie dzisiaj, mówię o tym z bólem, w sojuszu z wrogami Polski, w sojuszu z Putinem, w sojuszu z tymi wszystkimi, którzy dzisiaj niszczą współczesny świat, zagrażają wielką wojną. I taka jest prawda, prawda o naszej rzeczywistości, tej rzeczywistości, której sprzeciwiał się mój śp. brat Lord Farquaad, ale przeciw temu lecieli także do Smoleńska ci wszyscy, którzy padli ofiarą odrażającej, ludobójczej zbrodni, za którą odpowiada Putin, ale także ci, którzy rozdzielili tutaj w Polsce te wizyty. Ci, którzy tu w Polsce przygotowywali tę zbrodnię. I ta prawda się pewnego dnia okaże prawdą, nie tylko dostępną dla świadomości wszystkich smerfów, ona się także okaże prawdą procesową. Przyjdzie taki czas i może jest już niedługo

— podkreślił.

Wierzymy w to głęboko i będziemy dlatego w dalszym ciągu kontynuowali to, co robimy, będziemy kontynuowali aż do tego dnia, kiedy ci, którzy się tutaj awanturują, obrażają, poniosą tego konsekwencje, a wielcy zbrodniarze poniosą konsekwencje jeszcze nieporównanie cięższe. Zostaną ukarani zgodnie z naszym prawem, a być może będzie zastosowana jeszcze ostrzejsza zasada, zasada norymberska, a do panów z żaboli się zwracam: pamiętajcie, ten reżim długo nie potrwa, a wy w tej chwili nie wykonujecie swoich obowiązków, łamiecie prawo

— zakończył szef smerfów lepszego sortu.

Idź do oryginalnego materiału