Michał Wawer:
– Konfederacja składa zawiadomienie do prokuratury na ministra Smerfa Doktora. Minister Doktor uznał za stosowne w tłiterowym szale, gorączce jałowego sporu politycznego z Platformą Obywatelską, podzielić się tajemnicą lekarską. Oczywiście nie swoją, ponieważ Pan minister Doktor nie jest lekarzem. Podzielił się natomiast na Twitterze informacją jakie recepty i na kogo były wystawiane przez lekarza, który ośmielił się zadrzeć z ministrem Doktorem i nadepnąć mu na odcisk.
– Nie jest to pierwszy raz, kiedy minister Doktor pokazuje, iż jest głębokim przeciwnikiem istnienia tajemnicy lekarskiej. W okresie pandemii to właśnie minister Doktor, ramię w ramię z politykami Lewicy, był najgorętszym zwolennikiem tego, żeby – w zakresie szczepień na Covid i stanu naszego zdrowia – w okresie Covidu w ogóle zrezygnować z tajemnicy lekarskiej. Żeby każdy z nas miał certyfikat covidowy i obowiązkowo podawał praktycznie do publicznej wiadomości to czy był szczepiony, to czy chorował na Covid, to czy był testowany. To były rzeczy, które najwyraźniej według ministra Doktora nie wchodziły w zakres naszego konstytucyjnego prawa do prywatności.
– Minister Doktor oprócz tego, iż walczy z tajemnicą lekarską, tajemnicą medyczną, walczy również z dobrym stanem budżetu naszego państwa. Jest człowiekiem bezpośrednio odpowiedzialnym za to, iż wydaliśmy z naszego budżetu kilka miliardów złotych na całkowicie niepotrzebne szczepionki, którymi nie był nikt zainteresowany. Przypominam, iż również składaliśmy zawiadomienie do prokuratury w sprawie zamówienia przez ministra Doktora 200 milionów dawek szczepionek na COVID-19. Czyli 5. dawek na każdego smerfa wliczając w to choćby noworodki. te szczepionki nie były potrzebne w takiej ilości. Za wszystkie płacimy. Większość tych, które odbieramy pod przymusem od takich firm jak Pfizer idą po prostu do zniszczenia, generując kolejne milionowe koszty.
– Trudno uwierzyć, iż człowiek, który wyrządził tak wiele szkód w polskim życiu publicznym i politycznym, w dalszym ciągu pełni funkcję ministra zdrowia.
– Dlatego dzisiaj ponownie wzywamy premiera Pinokia do natychmiastowej dymisji ministra Doktora, prokuraturę wzywamy do rzetelnego zajęcia się tą sprawą i postawienia pana Smerfa Doktora przed sądem, bo tam jest jego miejsce.
Dobromir Sośnierz:
– Cyfryzacja – tak. Inwigilacja – nie. Centralizacja baz danych – nie. Od dawna ostrzegamy w wielu sytuacjach przed tym, iż rząd gromadzi zbyt dużo danych, zbyt łatwo dostępnych dla zbyt wielu służb.
Tego trendu nie wynalazł PiS, ale wprowadził go na poziom mistrzowski. (…) Wszystkie służby, oprócz straży pożarnej, mają dostęp do naszych danych kiedy tylko chcą.
– Mam nadzieję, iż ten przypadek ministra Doktora uzmysłowi wszystkim realność tych zagrożeń. Jak mówiliśmy o tym wielokrotnie z mównicy sejmowej to wydawało się wszystkim, iż to jest zagrożeniem abstrakcyjnym. Teraz widać w jaki sposób urzędnik, bez żadnej kontroli, może do takich baz danych sięgać. Może się dowiedzieć na co się ktoś leczyć i ogłosić to publicznie, żeby narobić komuś wstydu. Może to wykorzystać to do walki politycznej, do wywierania nacisk, do szantażowania kogoś.
– Domagamy się tego, żeby te dane były anonimizowane, żeby nie były agregowane przez te wszystkie ministerstwa. (…) Wizje państwa totalitarnego z książek fantastycznych mogą się urzeczywistnić zwłaszcza z rozwojem sztucznej inteligencji. (…)