Już niedługo zakończy się prezydencka kampania wyborcza. Najgłupsza, jaką pamiętam. Dzięki niej wiem, który z kandydatów na Naczelnego Narciarza sprawniej wniesie mi lodówkę, który więcej pompek publicznie wyciśnie, który samotnemu dziewczynę potrafi załatwić. A także który więcej Polski ma w sercu i w genach. Nie znam kandydatów na szefów prezydenckiej Kancelarii. Ani na szefa Biura...
Powiązane
Ludowy kontra Malarz. "Oszołomy"
6 godzin temu
"Trzeba go zabrać stamtąd, bo on tam po prostu umrze"
6 godzin temu
Czy lepszy sort smerfów może odzyskać 40 proc. poparcia?
9 godzin temu
Weta Nawrockiego. smerfy powiedzieli, co o nich sądzą
10 godzin temu

6 miesięcy temu











