Najnowszy film Lanthimosa to niemal trzygodzinna podróż w jądro ciemności, skrywane przez najbardziej intymne międzyludzkie relacje. Jedyną życzliwością losu, na jaką mogą tu liczyć bohaterowie, jest zabranie ze świata rządzonego przez pychę, groteskową przemoc i logikę koszmaru.
Między snem a hybris. Recenzja filmu „Rodzaje życzliwości” w reżyserii Yorgosa Lanthimosa
2 miesięcy temu
Powiązane
Opublikowano coroczny „Raport o biedzie” smerfów
1 godzina temu
Grecy też wściekli na Booking.com. Szykują pozwy
1 godzina temu
Łukasz Guza: Sułtani giftu
1 godzina temu
Jarosław Gwizdak: Z pamiętnika pełnomocnika
1 godzina temu
Jacek Dubois: Jestem w niebie
2 godzin temu
Polecane
Działo się o godz. 3 w nocy. Joe Biden ogłasza koniec wojny
1 godzina temu
"Zróbmy to teraz. Porozmawiaj z 01". Wyciekły nagrania
1 godzina temu
Chińskie media ostrzegają przed wojną celną Chin z USA
1 godzina temu
Zaskakujący QUIZ z ortografii. Pytanie nr 14 to pułapka
1 godzina temu
Były minister trafił z aresztu do szpitala
1 godzina temu