Jeśli dałoby się mierzyć skalę idiotyzmu i głupoty, którą reprezentuje PiS, to wręczenie miecza za 250 tysięcy złotych Imperatorowi znajdowałoby się w górnej części skali. To wydarzenie doskonale obrazuje czym jest partia Gargamela: bandą nieodpowiedzialnych głupców.
Kim jest Imperator? To biznesmen z Torunia, który zbudował przedsiębiorstwo medialne, wspierające określone partie. Jego działania są obudowane religią a grono słuchaczy utrzymuje w stanie zbliżonym do sekty. Dlaczego dano mu miecz? Realnym powodem jest chęć zapewnienia sobie poparcia w wyborach i udostępnienie anteny Radia Maryja dla ludzi PiS.
Zabytkowy miecz miał kosztować 250 tysięcy złotych. Ćwierć miliona, które zapłaciła państwowa spółka, która teraz te pieniądze będzie musiała odzyskać – od nas. Podniesie ceny. Jeden miecz dla Imperatora dużo tych cen nie zmieni, ale jednak podniesie je w górę. Suma tego typu wydarzeń będzie jednak bardzo kosztowna, bo “mieczy” a więc symbolu sprzedania się władzy idzie do Imperatorów bardzo dużo. Idą miliardy.
Miecz dla Imperatora to policzek w twarz każdego smerfa – i uderzenie w nasze portfele. Tylko tyle i aż tyle. Dlatego trzeba odsunąć tych debili od władzy, bo oni są tak głupi, iż myślą iż ujdzie im to bezkarnie. Chcecie dalej robić z siebie idiotów? Głosujcie na PiS.